- Szkody tych robót mogą być nieodwracalne. Trzęsą się mury. Segment w pokoju odsunął się od ściany o około 25 centymetrów. Strach chodzić po mieszkaniu. Każde urządzenie, które coś tutaj wierci, powoduje drganie stropu. Boimy się tutaj w ogóle mieszkać. Koty z mieszkania uciekają na dwór, bo wyczuwają zagrożenie – mówi Roman Piskorz, mieszkaniec oficyny.
- Żyrandol się trząsł i obluzował się. Boję się bardzo, ale gdzie pójdę mieszkać. Mieliśmy być przesiedleni już dawno temu, ale na gadaniu się skończyło – dodaje sąsiadka pana Romana. Największy problem w tym, że oficyna jest w prywatnych rękach. - Cały czas jestem w kontakcie z kierownikiem budowy i inspektorem nadzoru. Nastąpiło częściowe zniszczenie narożnika budynku. Za kilka dni zniszczenia zostaną naprawione. Każdemu z lokatorów wytłumaczyłem już, na czym polega problem. Zabrakło dokładnej informacji dla osób, które poczuły się zagrożone. Rozumiem ich obawy. Jeżeli dojdzie do przesiedleń, to mieszkańcy otrzymają lokale socjalne. Wszystko będzie wiadomo po ostatecznej ekspertyzie. Bez względu jednak na jej wynik oficyna i tak zostanie wyburzona w ciągu kilku lat. Jest w złym stanie technicznym, ale budynek nadaje się jeszcze do zamieszkania - mówi Robert Blada, administrator kamienicy przy Starowarszawskiej 25.
Jak informują z kolei urzędnicy, żadnego zagrożenia nie ma i mieszkańcy przy Starowarszawskiej 25 mogą czuć się bezpiecznie. - Była zrobiona ekspertyza. Budynek oficyny Starowarszawska 25 jest w kiepskim stanie, jednak rozbiórka budynku pod numerem 27 nie spowoduje jego zawalenia. Przede wszystkim rozbiórka wykonywana jest ręcznie. W dużej części budynek został już rozebrany. Wszelkie uszkodzenia (zlikwidowanie bruzd i szczelin) będą naprawione w ramach rozbiórki. Co najważniejsze – nie ma zagrożenia dla konstrukcji budynku - potwierdza Barbara Malec, inspektor nadzoru rozbiórki przy Starowarszawskiej 27.
***
Po wyburzeniu kamienicy TBS-u prace przeniosą się na ulicę Rwańską 7/plac Czarnieckiego 3 i Starowarszawską 29. Koszt obecnych wyburzeń to 143 tys. zł. W całości zostanie pokryty z budżetu miasta. Wyburzenia wszystkich pustostanów mają zakończyć się do końca października.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu