Zdaniem radnego Przemysława Winiarskiego obecność królewskiego ptaka może wypłoszyć część kruków i wron, których odchody brudzą zarówno parkowe alejki i ławki.
- Może lepiej byłoby w parku puścić pawia, niż tolerować krukowate ptaki na drzewach. Może paw wystraszyłby ptaki, które w znaczny sposób utrudniają korzystanie z parku – mówi radny Winiarski.
- Być może nie będzie to paw, ale podejmiemy działania, żeby rozwiązać ten problem - zapewnia wiceprezydent miasta, Adam Karzewnik. - Po rewitalizacji parku myślę, że uda się ptaki przenieść w inny rejon miasta. Oczywiście podejmiemy działania o takim charakterze, które umożliwią ewentualne płoszenie ptaków. Może użyjemy do tych celów sokoła... W każdym razie, postaramy się, aby ten problem w parku zniknął – zaznaczył wiceprezydent.
Remont parku planowany jest w tym roku. Magistrat chce, by sfinansował go Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi.
(Strefa FM)
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa