Świąteczne wydanie "Magla" dobiegło końca. Mamy jednak nadzieję, że zostaniecie z nami na znacznie dłużej. Dziękujemy zaproszonym gościom za przybycie, a słuchaczom i czytelnikom - za uwagę.
11:49
Pojawiła się u nas także... konkurencja! Karolina Wojna, dziennikarka "Dziennika Łódzkiego" i portalu piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl. Jak wyglądają święta w domu dziennikarzy? - Zaskakująco tradycyjnie. Zaczynamy od śniadania, a nie od prasówki - śmiała się. Warto podkreślić, że Karolina pełni w redakcji świąteczny dyżur. - Pilnuję internetu i trzeba dbać o to, żeby był on "nakarmiony", a więc pilnować, by o określonej porze pojawiały się określone informacje - tłumaczyła. Inaczej jest w przypadku zdarzeń losowych, takich jak np. wypadki czy pożary. Wówczas podczas dyżuru dziennikarz zmuszony jest do pojawienia się na miejscu, skontaktowania się z odpowiednimi służbami czy zredagowania informacji. - Zdarza się, że trzeba oderwać się od stołu i pędzić. To jednak - na szczęście - sporadyczne sytuacje - mówiła. Karolinie życzymy więc przede wszystkim spokojnych świąt.
10:53
Obecnością zaszczycił nas ponadto Piotr Stępień - jeden z najbardziej utytułowanych sportowców ziemi piotrkowskiej, srebrny medalista olimpijski z Barcelony w 1992 roku. - Wielokrotnie zdarzało się, że święta spędzałem na zgrupowaniach i poza granicami kraju. Mistrzostwa Europy wypadają przeważnie w kwietniu czy marcu. Z konieczności bezpośredni okres przygotowawczy odbywał się często w święta. Zdarzyło się więc spędzić Wielkanoc w gronie kolegów - tłumaczył w rozmowie z Arturem Wolskim, ale, jak podkreślił, zawsze był wierny tradycji. - Nawet gdy byłem trenerem, dbałem o to, by podtrzymywać tradycję i spotkać się przy wspólnym stole jako jedna wielka zapaśnicza rodzina.
10:20
- Może to banalne, ale w świętach najlepsze jest to, że możemy spotkać się razem z rodziną i po prostu spędzić ze sobą czas - mówił kolejny z gości, Bartosz Gumulec, prezes stowarzyszenia Busola, reżyser teatralny i nauczyciel, z którym rozmawiała Beata Hołubowicz-Stachaczyk. - Zawsze zazdrościłem tym, którzy spędzają święta w gronie np. 20 osób. Pamiętam jeszcze z dzieciństwa, że jeździliśmy na takie do Przygłowa, do siostry mojej babci. Pamiętam ogromny, zastawiony wszystkim, co dobre stół. Ciocia mieszkała sama, ale przychodziły nawet sąsiadki czy ksiądz. Dla mnie to było niebywałe. Kolejna część rozmowy już za chwilę na antenie Strefy FM.
9:33
Kolejnym z gości, tym razem Tomasza Stachaczyka, jest ks. ppłk Wiesław Żydel, proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Piotrkowie Trybunalskim. - Istnieją drobne różnice pomiędzy świętami wielkanocnymi w kościele rzymskokatolickim a luterańskim. Gdyby ich nie było, bylibyśmy jednym kościołem - podkreślał. - Święta Wielkanocne, czy raczej moment zbawienia ludzkości, w naszej tradycji i dogmatach kościoła luterańskiego rozpoczyna się nie w poranek Wielkanocny, a już w ciemny wieczór Wielkiego Piątku. To wtedy Chrystus za nas umiera. Kolejna część rozmowy z księdzem już za kilka minut - oczywiście - na antenie Strefy FM.
8:50
Pierwszym z gości Roberta i Marcina był Kuba Wolski. Jak właściwie go zapowiedzieć, co wymienić? Najłatwiej i najprościej napisać, że to po prostu... człowiek orkiestra. Kuba jest szefem kuchni w restauracji Kamienica, założył bistro Soul Food a ponadto ma w planach uruchomienie food trucka, którym wyruszy w podróż po Polsce. - Czujesz się zapracowany? - pytali prowadzący Kubę. - Trochę tak, chociaż dzisiaj jest bardziej świąteczny dzień. Wszystko przygotowaliśmy już wcześniej, w bistro skończyliśmy już wszystkie "wydawki", a załoga nastraja się i spędza ten czas z najbliższymi – tłumaczył Kuba. Pytany o to, które święta dla szefa kuchni są bardziej pracowite, przyznał: chyba w Boże Narodzenie jest "bardziej jedzone", bo na przykład musi być określona ilość potraw.
- Opieram swoją twórczość na almanachach babci i mamy. W nich jak wół stoją: jajko w skorupce z przesmażonymi grzybami, szczypiorem i cebulą, słodki mazurek z kajmakiem i dżemem czy żur na prawdziwym zakwasie. Nie uciekam od tradycji – mówił. Kubie życzymy wesołych i spokojnych świąt i... dalej słuchamy Strefy FM!