Tylko przez 10 minut Ostrovia była w stanie nawiązać bramkowy kontakt. Mało tego - goście prowadzili nawet 5:2. Piotrkowianin szybko jednak wrzucił piąty bieg - wyrównał na 5:5, a później z minuty na minutę powiększał przewagę. Cieszy dobra gra w obronie oraz pierwsze spotkanie w naszych barwach Kamila Sadowskiego, który we wcześniejszych sparingach nie zagrał ze względu na uraz.
W środę (11 sierpnia) Piotrkowianin zagra kolejny mecz ligowy. Zmierzy się w Hali Relax ze Stalą Mielec.
Piotrkowianin - Ostrovia Ostrów Wielkopolski 33:21 (18:11)
Piotrkowianin: Chmurski, Kot - Jędraszczyk 4, Doniecki, Stolarski 3, Matyjasik 6, Babicz 3, Swat 8, Surosz 2, Pożarek, Mosiołek 1, Pacześny 4, Sadowski 2