Cor Ignis organizuje zbiórkę darów dla Ukrainy

Środa, 01 lutego 202343
W związku ze zbliżającą się pierwszą rocznicą ataku Rosji na Ukrainę, piotrkowska Fundacja Cor Ignis rozpoczyna kolejną zbiórkę darów rzeczowych dla naszych wschodnich sąsiadów, walczących o wolność. Zbiórka będzie trwała od do 17 lutego 2023.

Ładuję galerię...

Piotrkowianie mogą osobiście przynieść niezbędne przedmioty do tymczasowego magazynu, znajdującego się na ulicy Kostromskiej 41, który jest otwarty od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00-16:00.

Niestety zarówno w Polsce, jak i na świecie ludziom spowszedniał temat wojny, która dzieje się za naszą wschodnią granicą. To nie oznacza jednak, że możemy zaprzestać pomagać naszym sąsiadom - mówi prezes Fundacji Cor Ignis Jakub Czerwiński.

Najbardziej pożądane są przedmioty, które obecnie są najbardziej potrzebne na froncie: termobielizna, power-banki, wyposażenie taktyczne, latarki, baterie itp. Przedstawiciele fundacji proszą o nie przynoszenie jedzenia, ubrań cywilnych, zabawek itp.

 

Fundacji Cor Ignis do tej pory udało się zebrać 1 335 000 złotych na niezbędną pomoc ratującą zdrowie i życie walczących na Ukrainie. To między innymi stazy, kamizelki kuloodporne, czy cztery ambulanse wypełnione sprzętem medycznym.


Zainteresował temat?

10

9


Zobacz również

Komentarze (43)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Rambo ~Rambo (Gość)01.02.2023 21:35

Ukraince mają możliwość pokazanie serdecznego palca ruskim za lata okupacji sowieckiej i wielkiego głodu na Ukrainie który kosztował życie 3-12mln ludzi pomimo najżyźniejszych czarnoziemów w Europie.

94


Wybór ~Wybór (Gość)02.02.2023 18:19

Lepiej dać na Ukrainę, niż na wygodne życie owsiaka.

57


Historyk ~Historyk (Gość)01.02.2023 13:04

Historia uczy że nie można nigdy, Nigdy wierzyć ruskim. Najnowsza historia pokazuje, że nie wywiązują się z umów. Zerwali obowiązujący kontrakt na dostawę gazu nie tylko do Polski zadając zapłaty w rublach mimo że w umowie widnieją dolary.
Kolejna sprawa to memorandum Budapesztańskie. Ukraina w zamian za przekazanie głowic nuklearnych ruskim otrzymała gwarancję bezpieczeństwa w 1994r. od USA i UK. Oczywiście ruskie umowy nie dotrzymała mimo, że w 1991r. uznała niepodległość Ukrainy.

611


Trololo ~Trololo (Gość)01.02.2023 13:09

Ciekawe czy ci biedni Ukraińcy co wymuszają socjale i wołają daj pod sklepem, jeżdżąc samochodami za grube tysiące też wspomagają swoich

144


Rambo ~Rambo (Gość)02.02.2023 11:50

Dmitrij Miedwiediew.
"Tych skomplikowanych zadań nie da się wykonać z dnia na dzień. I nie będą one rozwiązywane wyłącznie na polu walki. Najważniejszym celem jest zmiana krwawej i pełnej fałszywych mitów świadomości części dzisiejszych Ukraińców. Celem jest pokój dla przyszłych pokoleń samych Ukraińców i możliwość zbudowania wreszcie otwartej Eurazji - od Lizbony po Władywostok" - przekonuje.

62


Rambo ~Rambo (Gość)02.02.2023 10:28

"Problemem jest nacjonalistyczny rząd Ukrainy, który postanowił walczyć z Rosją" - trochę jak w tym dowcipie "Agresja to zaatakowanie wojsk rosyjskich na terenie dowolnego kraju".

73


to już koniec? ~to już koniec? (Gość)02.02.2023 15:30

23 i 24 stycznia ukraińska Rada Ministrów i prezydent Wołodymyr Zełenski zatwierdzili dymisje, które złożyli: zastępca szefa Biura Prezydenta Kyryło Tymoszenko, odpowiedzialny za nadzór nad administracją regionalną i za odbudowę kraju ze zniszczeń wojennych; pięciu wiceministrów (Jurij Szapowałow - wiceminister obrony odpowiedzialny za zakupy; Wasyl Łozyński, Iwan Łukeria i Wiaczesław Nehoda z Ministerstwa Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury oraz Witalij Muzyczenko z Ministerstwa Polityki Społecznej) oraz dwóch szefów administracji obwodowych, zamieszanych w afery korupcyjne.
400 tysięcy dolarów łapówki
Najgłośniejszym echem odbiła się sprawa Wasyla Łozyńskiego, wiceministra ds. wspólnot, terytoriów i rozwoju infrastruktury, którego zatrzymano, kiedy odbierał 400 tysięcy dolarów łapówki. Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) poinformowało, że Łozyński i jego wspólnicy chcieli zgarnąć część z 46 mln dolarów, które państwo przeznaczyło na zakup generatorów.
A to nie koniec fali odejść. Do dymisji podał się również zastępca prokuratora generalnego Ołeksij Symonenko. Powód? Wyjazd na urlop noworoczny do Hiszpanii samochodem wpływowego biznesmena z branży tytoniowej Hryhorija Kozłowskiego. Z kolei 26 stycznia z prezydenckiej partii Sługi Narodu wykluczony został Mykoła Tyszczenko. Polityk, jak gdyby nigdy nic, wyjechał do Bangkoku, rzekomo na "spotkanie z ukraińską diasporą".

50


"Z" ~"Z" (Gość)01.02.2023 19:45

A rozzliczył się pan już ze zbiórki na muzeum akowców?

100


Rambo ~Rambo (Gość)01.02.2023 21:19

no wiadomo, lepiej żeby ukraina przegrała, rosja ją pokonała i wtedy nasza sytuacja będzie cudowna. Nasi piloci będą mieli szansę bronić nas przed hordami ze wschodu, a to nasze a nie ukraińskie miasta będą płonąć. No ale przynajmniej będziemy mieć zachowany "topowy sprzęt" xD
Widać wyraźnie, że nie rozumiesz o co toczy się walka.

46


Rambo ~Rambo (Gość)01.02.2023 12:38

Ukraina to błogosławieństwo dla Europy. Przelewają swoją krew w obronie przed bolszewicką r0SSją.

1113


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat