TERAZ21°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

8 marca nie idziemy do pracy?

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk pon., 6 marca 2017 07:33
Namawiają, by 8 marca nie iść do pracy lub w jakikolwiek inny sposób zademonstrować swoją solidarność z Międzynarodowym Strajkiem Kobiet. Aktywistki z Piotrkowa chcą spotkać się o 17.00 w parku Jana Pawła II.
Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Międzynarodowy Strajk Kobiet 8 marca organizowany jest w Polsce przez Ogólnopolski Strajk Kobiet – nieformalną, bezpartyjną inicjatywę kobiet, należących do różnych organizacji kobiecych (a także niezrzeszonych), lokalne grupy formalne i nieformalne oraz aktywistki, które zorganizowały Czarny Poniedziałek 3 października 2016 w ponad 200 miastach w Polsce i za granicą. Czarne protesty OSK z całą pewnością miały wpływ na wycofanie się partii rządzącej z procedowanego przez Sejm projektu całkowitego zakazu aborcji. Kobiety z OSK twierdzą, że sukces zawdzięczają maksymalnemu rozproszeniu protestu – temu, że każda kobieta w Polsce mogła wziąć sprawy w swoje ręce.


Ogólnopolski Strajk Kobiet wpisał się w serię protestów kobiecych w różnych państwach. Niedługo po Polkach na ulice wyszły m.in. Koreanki i mieszkanki wielu krajów Ameryki Łacińskiej. - Uważamy, że kobiety są siłą, która może powstrzymać marsz populizmu i neofaszyzmu przez świat – jesteśmy przecież wszędzie - mówią aktywistki.

 

W koalicji Międzynarodowego Strajku Kobiet biorą udział kobiety z prawie 30 państw, planując na 8 marca 2017 r. masowe, solidarne, zróżnicowane działania pod hasłem „Solidarność naszą bronią”.

 

Czy również kobiety z Piotrkowa wyjdą na ulice? Przekonamy się w środę.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 109

    ~prządka (gość)

    08.03.2017 11:18

    Do pracy nie idą te osoby które krzywo na nią patrzą i nigdy porządnie się nie napracowały a jeżeli już podjęły pracę to jako działaczki ,aktywistki i na myśl o niej są chore.


    ~Mati Ali mendziarz (gość)

    08.03.2017 10:01

    Chcę iść , ale mnie żona nie puszcza.Ciekawe dlaczego.


    97-300

    08.03.2017 09:43

    Śmieszą mnie te protesty w wykonaniu pań które kiedyś miały "kartę stałego bywalca" w piotrkowskich knajpach i przecierały drogę w temacie "skrobanek",szczególnie jedna taka nie duża z dużym biustem i sutkami jak wętle od "Stara" .Żenada.


    ~Kazik Szczeka (gość)

    08.03.2017 09:19

    Proponuję - budki aborcyjne na każdym rogu ulicy, pigułka po dodawana do każdych zakupów w Biedronce.



    ~salem (gość)

    08.03.2017 09:03

    Idę bez względu na komentarze.



    reklama

    Dla Ciebie

    21°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio