Drużyna z Kalisza zaskoczyła na początku spotkania. W 3. minucie wygrywała bowiem 4:0. Jednak Piotrcovia bardzo szybko podniosła się po nie najlepszym początku meczu. Już w 9. minucie na świetlnej tablicy widniał remis 4:4. W pierwszej połowie kaliszanki dotrzymywały kroku gospodyniom, nie pozwalając na zbudowanie przewagi. Po trzydziestu minutach był remis 15:15.
Druga połowa to już jednostronna gra w wykonaniu Piotrcovii. AWS Energa Szczypiorno stracił skuteczność w ataku, a w obronie nie grał już tak dokładnie jak przed przerwą. Piotrkowianki to wykorzystały, budując swoją przewagę z każdą kolejną minutą. Ostatecznie wygrały aż 36:24.
Cieszy to zwycięstwo i gra w drugiej połowie. W pierwszej połowie uczulałam swoje zawodniczki, aby wyszły skoncentrowane. Nie posłuchały i stąd były problemy. Mecz piłki ręcznej trwa jednak sześćdziesiąt minut - skomentowała tuż po spotkaniu postawę swoich zawodniczek Agata Cecotka.
Mimo niekorzystnego wyniku trener gości patrzy z optymizmem w przyszłość.
Trochę brakło siły, mamy bowiem kilka kontuzji. Piotrcovia to doświadczony zespół i w drugiej połowie to pokazał. Chciałem jednak pochwalić swoją drużynę za pierwszą część spotkania. Pokazał fajną grę, co jest optymistyczne przed kolejnymi meczami - powiedział Łukasz Kobusiński, szkoleniowiec przyjezdnych.
Piotrcovia - AWS Energa Szczypiorno Kalisz 36:24 (15:15)
Piotrcovia: Sarnecka, Suliga - Świerczek 8, Sobecka 6/1, Mokrzka 5/1, Radushko 4, Gadzina 3, Waga 3/3, Królikowska 2, Polaskova 2, Trbovic 2, Grobelna 1, Schneider, Mielewczyk, Szczepanek.
Rzuty karne: 5/5
Kary: 4 min (Radushko, Królikowska)
AWS Energa: Prudzienica, Falińska - Wilczek 7/2, Borysławska 4, Kaczmarek 3, Stanisławczyk 3, Kucharska 2, Pilitowska 2, Kisiel-Stężała 1, Miłek 1, Zamyshliak 1, Lisewska, Kukharczyk.
Rzuty karne: 2/3
Kary: 10 min (Miłek x2, Zamyshliak, Wilczek, Kaczmarek)
Czerwona kartka: Zamyshliak