Dwa kompletnie zdemolowane auta stoją na parkingu przy ulicy Batorego w Piotrkowie. Ich stan definitywnie wskazuje na to, że nie nadają się one do użytku. Okazuje się jednak, że nie można ich tak łatwo odholować, aby nie blokowały miejsc na parkingu.
Porzucony nissan, bez kół i wybitą szybą stoi od prawie dwóch miesięcy przy ulicy Kobyłeckiego w Piotrkowie, w pobliżu kwadratu. Pojazd ma tablice rejestracyjne z województwa kujawsko-pomorskiego.
Brak miejsc parkingowych na osiedlach jest problemem dla mieszkańców wszystkich właściwie miast i Piotrków nie jest tu wyjątkiem. Do tego dochodzi coraz to większa liczba samochodów, często nawet w liczbie kilku „przypadająca” na jedno mieszkanie. Dlatego do Straży Miejskiej wpływają prośby o interwencje w sprawie porzuconych samochodów, które prawdopodobnie już nigdzie nie pojadą, a zajmują tak cenne miejsca.
Jak informuje jeden z naszych czytelników od ponad pół roku w rejonie Zalewu Sulejowskiego, a dokładniej na niewielkim leśnym parkingu w Adamowie (gm. Wolbórz), z którego korzystają osoby wybierające się nad wodę, stoi porzucony wrak samochodu. Niektórzy zaczęli go używać jako śmietnika, jeszcze inni uznają go za atrakcję, przy której można zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Na parkingach osiedlowych w Piotrkowie brakuje miejsc postojowych. A ich znaczna ilość zajęta jest przez niesprawne auta. Niektóre zajmują miejsca przez kilka miesięcy, a niektóre przez kilka lat.
Od około miesiąca przy drodze wojewódzkiej 473 w pobliżu miejscowości Wola Kamocka w powiecie piotrkowskim stoi porzucony wrak samochodu. Sprawę niejednokrotnie zgłaszali nam czytelnicy, którzy pytają, które służby powinny zająć się tą sprawą.
W piątek z parkingu przed pawilonem Społem przy Al. Armii Krajowej zniknął zdezelowany volkswagen golf. Mocno zniszczony pojazd stał tam porzucony przez 3 lata. Z tego samego parkingu tego samego dnia usunięta została jeszcze jedna ruina.
Powybijane szyby, koła bez powietrza, zdezelowana karoseria, pourywane lusterka - samochody w takim stanie to na piotrkowskich parkingach częsty widok. Z jednej strony to niechlubna wizytówka miasta, z drugiej zajęte miejsca parkingowe, których w Piotrkowie jest ciągle za mało.
Przeżarty rdzą, spalony i zdezelowany opel vectra to stały element krajobrazu w okolicy ulicy Norwida. Znajduje się tam już od ponad roku.
Skoda fabia, choć na porzuconą nie wygląda, stoi na trawniku przy ulicy Sygietyńskiego w Piotrkowie - jak wynika z relacji mieszkańca tego osiedla - od około półtora roku. Domyślamy się, że kiedyś była reklamą restauracji, niektórym piotrkowianom przeszkadza jednak fakt, że służy jako miejsce zakrapianych alkoholem spotkań.