„Tak nas traktujecie? Przed wyborami nie baliście się przyjść na rynek! Wszyscy tam ładne rzeczy mówiliście. Zapraszamy do nas porozmawiać!” - żądał w imieniu protestujących przed piotrkowskim Urzędem Miasta kupców Tomasz Kowalewski, lider manifestacji. Słowa były skierowane do władz Piotrkowa, członków Rady Miasta oraz dyrektora Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta w związku z projektem uchwały RM, która ma zreorganizować i znacząco ograniczyć handel na targowisku przy Hali Targowej. Protest wsparli miejscy radni PiS-u.
„Jeżeli Pan Prezydent nie wycofa się z tej uchwały, to będziemy musieli szykować się do referendum” – powiedział radny PiS, Łukasz Janik podczas wieczornego spotkania radnych z kupcami i właścicielem Hali Targowej. Podkreślał, że jako Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości rozważają taką możliwość i zapowiadają, że zagłosują w całości przeciw uchwale o reorganizacji targowiska. Spotkanie zorganizował Roman Staszór, właściciel historycznego obiektu, który wcześniej w piśmie do władz miasta wyraził oczekiwanie wycofania się z uchwały.
Zgodnie z planowanymi przez władze miasta zmianami, targowisko miejskie zostanie znacznie ograniczone – nie będzie już obejmowało m.in. terenu wokół budynku Hali Targowej. By rozstawić stragan przy samej Hali trzeba będzie zapłacić 25 zł za metr kwadratowy powierzchni (dziś 3 zł). O zmianach, które wprowadzić chcą władze Piotrkowa właściciel Hali Targowej dowiedział się z mediów. - Nasze targowisko zostało wyeliminowane z targowisk na terenie Piotrkowa Trybunalskiego, bez informowania nas o tym. Na jakiej podstawie zostaliśmy w ten sposób potraktowani? – pyta Roman Staszór.
Grupa radnych apeluje do przewodniczącego Rady Miasta o zwołanie sesji w trybie tradycyjnym. Przypomnijmy, od kilku miesięcy radni obradują zdalnie, głosują w trybie korespondencyjnym, co spowodowane jest stanem epidemii. - Wprowadzenie przez Pana sesji korespondencyjnych nie daje możliwości wypowiedzenia się radnym – argumentują autorzy pisma skierowanego do przewodniczącego RM Mariana Błaszczyńskiego.
- Nie ukrywajmy, to nie jest żadna reorganizacja, tylko likwidacja targowiska - tak lider kupców z ul. Targowej Tomasz Kowalewski podsumowuje pomysły dotyczące nowych zasad handlu w rejonie Hali Targowej. Projekt uchwały piotrkowskiej Rady Miasta zakłada ograniczenie terenu do targowania, a także wskazuje czym będzie można handlować. Kupcy zaapelują w tej sprawie do radnych, a na piątek (25 września) zapowiadają protest i blokadę ulic w rejonie Urzędu Miasta.
Sporo zmieni się wkrótce na piotrkowskim targowisku przy Urzędzie Miasta. Jeśli nasi radni przegłosują zaproponowane przez urzędników uchwały, uliczny handel w tej części miasta zostanie znacznie ograniczony.
Wygląda na to, że zapowiadane od miesięcy zmiany na targowisku miejskim przy Urzędzie Miasta wkrótce staną się faktem. Radni Piotrkowa właśnie dostali projekt uchwały, zgodnie z który handel zostanie ograniczony. Okazuje się, że zmiany dotkną nie tylko kupców z ul. Targowej, ale także tych handlujących przy ul. Cmentarnej.
Decyzja zapadła, targowisko miejskie przy hali targowej zostanie ograniczone. - Przygotowaliśmy projekt uchwały, w oparciu o który wreszcie unormujemy tę sytuację. To odpowiedź na apele mieszkańców, wręcz domaganie się zmiany – mówił w czwartek na antenie Strefy FM prezydent Piotrkowa.
Piotrkowski magistrat przygotował nowy program dla osób, które chcą wybudować dom jednorodzinny i zamieszkać w Piotrkowie. Chętni będą mogli liczyć nawet na 50% bonifikaty przy zakupie wskazanej działki.
Blisko 260-metrowy odcinek ścieżki rowerowej i chodnika powstanie przy ul. Dmowskiego w Piotrkowie.