Grupa Restauracja Europa udaje się w kolejną europejską artystyczną podróż. Po Paryżu, Belfaście, Monzy, Ostrawie, Mińsku i Brukseli. 17 listopada Piotr Gajda i Gordian Piec wyruszą do Madrytu na zaproszenie organizatorów niezależnego Festiwalu Sztuki Performance Accion!MAD.
Centrum miasta, wieża ciśnień, a w niej kawiarnia lub restauracja, obok sklepy. Po obiedzie w nowym lokalu wjeżdżamy windą na sam szczyt wieży, aby stamtąd oglądać panoramę miasta. To nie bajka!
Była własnością miasta, które z jej działalności czerpało całkiem niezłe zyski. Wieczorami na dancingach bawili się tu najzamożniejsi piotrkowianie, rankiem zaś na śniadania wpadali dżokeje. Stołował się tu nawet sam Henryk Dobrzański, słynny „Hubal”…
O mały włos nie doszło do tragedii, gdy fragment elewacji "Europy" oderwał się i runął na chodnik przy ul. Stronczyńskiego. Upadł tuż obok przechodnia. Piotrkowianin zaalarmował straż miejską, a ta straż pożarną. Strażnicy stwierdzili, że nad chodnikiem wisi odchylony od ściany fragment elewacji o wadze około 100 kg.
W dniach od 20 do 27 października Stranmillis University Collage w Belfaście i Towarzystwo Artystyczne "Bbeyond" zorganizowały prestiżowy i unikalny projekt pt. "I AM/JESTEM-polski performans". Polskę reprezentowali m.in. piotrkowianie Stanisław Piotr Gajda i Gordian Piec, czyli Grupa Artystyczno-Kuratorska Restauracja Europa.
W ubiegłym tygodniu zdemontowano stary neon Restauracja Europa budynku na placu Kościuszki. Odżyła dyskusja o tym kultowym miejscu w Piotrkowie. Budynek przygotowywany jest pod inwestycję - powiedział na antenie Strefy FM Andrzej Matuszewski.
„Europa” to bodajże najsłynniejszy i najbardziej okazały piotrkowski lokal pierwszej kategorii, zlokalizowanym przy placu Kościuszki, dawniej zwanym Bernardyńskim. Kiedy powstała słynna „Europa” nikt tak naprawdę nie wie. Prawdopodobnie był to początek ubiegłego wieku.
Zdemontowano neon " EUROPA - Restauracja". Ostatnia rzecz świadcząca, że w budynku przy pl. Kościuszki 4 mieścił się ten słynny lokal odeszła do historii.
Choć nigdy nie cieszyła się taką renomą jak „Europa” czy „Staromiejska”, nie było piotrkowianina, który by jej nie znał, choćby ze słyszenia. Wystrój lokalu był wielokrotnie tematem żartów i artykułów w lokalnej prasie. W odróżnieniu jednak od swych „koleżanek” pierwszej kategorii, „Mozaika” dwukrotnie „zagrała” przed kamerą…
- Chciałem zapewnić wszystkich mieszkańców Piotrkowa, że w budynku dawnej restauracji Europa powstanie lokal na miarę świetności tego dawnego - powiedział na antenie Strefy FM Piotrków właściciel budynku przy placu Kościuszki, piotrkowski przedsiębiorca Andrzej Matuszewski.
