Rolba z miejskiego lodowiska kością niezgody pomiędzy sekretarzem miasta a przewodniczącym zespołu komisji rewizyjnej przeprowadzającym kontrolę w piotrkowskim Ośrodku Sportu i Rekreacji.
Wszyscy znajdujący się w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji mogą skorzystać z darmowego i bezprzewodowego dostępu do Internetu.
- Najgorzej jest w okresie jesienno-zimowym. Ale zdarza się, że i latem przy wysokiej temperaturze, woda przed moim domem utrzymuje się przez kilkanaście dni – mówi mieszkanka Wierzei w Piotrkowie.
Na Osiedlu Słowackiego o mały włos nie doszło do tragedii. Z dachu jednego z bloków spadła rynna.
Jazda na nartach, łyżwach, zajęcia kulturalne, sportowe to tylko niektóre możliwości spędzania wolnego czasu podczas ferii zimowych. Swoją ofertę ma również piotrkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
W odstępie zaledwie kilku dni dwoje szczypiornistów - zawodnik Piotrkowianina i zawodniczka Piotrcovii - doznało dwóch podobnych kontuzji. W efekcie sportowcy zmuszeni są teraz przerwać treningi i poddać się rehabilitacji. Pech spotkał bramkarkę Piotrcovii – Beatę Kowalczyk oraz piłkarza ręcznego Piotrkowianina - Przemysława Matyjasika.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której piłkarki ręczne Piotrcovii toczą mecz o mistrzostwo Polski. Do końca spotkania pozostało kilka minut i w tym momencie sędziowie przerywają zawody, gdyż na boisku pojawiła się woda. To wcale nie jest fikcja, ale prawdopodobny scenariusz. Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piotrkowie Leszek Heinzel obawia się bowiem tego, że jeśli przyjdzie odwilż, to dach hali Relax zacznie przeciekać.
Wspólnoty mieszkaniowe chcą przekazać miastu w użyczenie swój teren. Żeby dojazd na osiedle był bezpieczny. Miasto najpierw się godzi, ale ostatecznie mówi: nie. - Dla kogo ten urząd? - pyta retorycznie Krzysztof Sudra.
Około stu złotych miesięcznie muszą zapłacić ci mieszkańcy Piotrkowa, którzy nie mają skanalizowanych domów i muszą korzystać z szamba.
Lokatorzy Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej mają problem z oblodzeniem balkonów. Ich zdaniem administracja nic z tym nie robi. Ogromne ilości lodu mogą naruszyć konstrukcje.