„Piotrków dla Zwierzaka" to hasło przewodnie akcji charytatywnej na rzecz czworonogów zamieszkujących piotrkowskie schronisko.
Żałobny marsz milczenia - czyli protest przeciw okrucieństwu i braku nadzoru nad psami przebywającymi w tomaszowskim schronisku zorganizowało tamtejsze Towarzystwo Miłośników i Opieki nad Zwierzętami.
Na 10 miesięcy bezwzględnego więzienia Sąd w Nowym Targu skazał trzech mężczyzn, którzy w listopadzie ubiegłego roku ciągnąc psa przywiązanego linką holowniczą do auta urwali mu głowę.
To już tradycja - każdego roku piotrkowianie odwiedzają żywą szopkę na dziedzińcu przy klasztorze ojców Bernardynów.
Na początku hodowane były tu bizony.
Zima w pełni. Po przeprowadzce zwierzęta z piotrkowskiego schroniska mają znacznie lepsze warunki od tych na ul. Glinianej. - To sprawia, że jak na razie dobrze sobie z zimą radzimy – twierdzi Grażyna Fałek – prezes piotrkowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce oddział w Piotrkowie Trybunalskim organizuje „Wigilię dla Zwierząt” przebywających w piotrkowskim schronisku.
Kilkunastu rolników zjednoczyło siły by walczyć o swoje pieniądze. A jest o co, bo w grę wchodzi ponad 3,5 miliona złotych. Taką kwotę winna jest im bowiem jedna z śląskich firm.
Bezpańskie czworonogi spędzą jednak zimę w cywilizowanych warunkach. Po wielu perypetiach najpierw związanych z wyborem nowej lokalizacji, później z samą budową, nowe schronisko w końcu oficjalnie oddane do użytku.
Z olbrzymim zainteresowaniem mieszkańców Piotrkowa spotkała się impreza zorganizowana w Bibliotece Pedagogicznej, której głównym punktem programu był wykład zoopsychologa.