a mam i pieska i kotki i uprzedzając kolejne pytania, sprzątam po nich i nie trzymam na łańcuchu i zawsze wspieram wybraną organizację działającą na rzecz zwierząt 1% i o dziwo w moim domu są też oprócz zwierząt ludzie i też im źle nie jest. Jeszcze jakieś pytania? adres zamieszkania? nazwisko? wiek? miesięczne dochody?

00

OLO mam takie pytanko , Czy masz pieska w domu?

00

P51 jak zwykle trzyma równy poziom. Gratuluje konsekwencji. Nic innego na gratulacje nie zasługuje...

00

P51
Brak słów na takich jak ty. Przez Was świat wygląda tak jak wygląda. Zwierzęta ratują ludzi, pomagają, pracują na Nas, dają nam pożywienie. Ale po co je szanować no nie? Przecież nam panom i władcom wszystko wolno. Gratuluję myślenia.

00

I jeszcze jeden cytacik z dedykacją: Tymczasem u nas jedni - przepraszam za słowo - pitolą jakieś smętne zawijasy, że przecież tyle spraw jest ważniejszych, że przecież zwierzę to nie człowiek (powtarzam - człowiek który przestaje być człowiekiem w stosunku do zwierząt, przestaje być człowiekiem w ogóle, bo nie można być trochę "ludzkim", nieprawdaż, człowiekiem dla babci i dziadka, a sadystą dla sąsiadki czy kotka)
http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Spoleczenstwo/542445,O-psie-bez-glowy-i-ludziach--z-lipnicy.html

00

Do P51, patchwork, pankracy, jamnik itp.
argument: "nie ma na biedne dzieci, a my dajemy na zwierzęta" podnoszą zwykle ci, którzy nie robią absolutnie nic dla nikogo, są mocni w gębie i wydaje im się, że to zbawia świat" i reszta artykułu do poczytania i rozważenia: http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/542847,Rozstrzelajmy-pieska-zarznijmy-delfinka.html

00

Jak widać - nie każdy.

A wyobraź sobie,że są ludzie mający odwrotne spostrzeżenia...Ale to nie Ty...;-)

00

Nie sądzę, przecież nie przepadam za ludźmi, przeceniasz moją empatię, tak na prawdę nie interesuje mnie, co kto mówi o tym co robi. Ważne co faktycznie robi. Jakoś osobom walczącym o lepszy byt zwierząt nie przeszkadza, że ktoś pomaga ludziom, a odwrotnie widzę, że "ściana"

a dla mnie to nie takie oczywiste, to tak jakby założyć, że każdy posiadacz mózgu jest miłośnikiem wiedzy i myślenia

00

Oj olo, gdybyś znał prawdę... ;-)
Czułbyś się podle...Ale to tylko ja mogę ocenić-błagam o wybaczenie...
Nie mam psa, bo w odróźnieniu od większości ich posziadczy widzę ogrom obowiązków z tym związanych - prawidłowe żywienie,dbanie o zdrowie i kondycję fizyczną,opieka medyczna,płacenie podatków, sprzątanie kup , zapewnienie przestrzeni do godnego,bezpiecznego dla wszystkich życia etc...
Jak widzę posiadaczy psów ( a więc ich miłośników - oczywista oczywistość...), to zauważam,że raczej tych obowiązków z założenia nie dopełniają.
Najlepiej,jakby schronisko było przy każdym bloku w mieście...Jakby nie było ważniejszych inwestycji...
A może zanim się weźmie psa najpierw się zastanowić, a nie wywalać potem za drzwi i mieć go w d...
Myślenie i rozsądek mają przyszłość!!!

00

pmeredało mu się, to nie ten marsz. W tę niedziele jest jeszcze jeden o podobnej nazwie, też dot. zwierząt i odbywa się w rożnych miastach Polski.

00