Największe niebezpieczeństwo w mieście czyha po 22:00. Bełchatowska Straż Miejska pełni służbę całodobowo, mimo że jest 22 strażników. W Radomsku jest ich 34. Również oni patrolują miasto po 22.00. Pabianice, które mają 42 funkcjonariuszy, w godzinach nocnych mogą liczyć na dwa dwuosobowe patrole miejskie. W Piotrkowie strażnicy, których jest 38, patrolują miasto nocą tylko od wielkiego dzwonu. Twierdzą, że skutecznie zastępuje ich monitoring.
W latach poprzedzających rok 1918 w Polsce pod zaborem carskim nie istniały zorganizowane Straże Pożarne we wsiach. Ustawa ówczesnej władzy zobowiązała obywateli do gaszenia pożarów. Powstały Ochotnicze Straże Pożarne.
Do zapalenia się ciężarówki doszło dziś po 15-tej na krajowej „ósemce „w okolicach miejscowości Meszcze.
W miasto ruszyły patrole rowerowe Straży Miejskiej. Strażnicy patrolują przede wszystkim parki, kąpielisko Słoneczko oraz osiedle Wierzeje.
Na odnowionej niespełna rok temu elewacji wieży ciśnień pojawiły się już wulgarne napisy. Wandale za nic mają szacunek do obiektu, który jest wizytówką Piotrkowa.
Rumor i kurz - tyle z początku zdążyli zaobserwować mieszkańcy jednej z miejskich kamienic przy placu Czarnieckiego. Wezwana na miejsce straż miejska stwierdziła, że znaczna część ceglanego komina oberwała się i runęła na pokrycie dachowe. Część cegieł spadła na podwórze.
"Z dachu kamienicy przy placu Czarnieckiego w Piotrkowie spadł komin" - takiej treści zgłoszenie wpłynęło wczoraj wczesnym wieczorem do piotrkowskiej straży miejskiej. Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze. Natomiast dopiero po godzinie od zgłoszenia na miejsce przybyli pracownicy administracji.
11-letni chłopiec uciekł z pogotowia opiekuńczego w Piotrkowie. Dziecko zostało odnalezione przez policję o czwartej nad ranem w jednej z bram w centrum miasta.
Strażnicy miejscy mieli patrolować ulice Piotrkowa Trybunalskiego. Zamiast to robić, pili alkohol, prawdopodobnie w radiowozie. Gdy wrócili do bazy, kierownik zmiany zorientował się, że są nietrzeźwi.
Jedna osoba poniosła śmierć, a pięć, w tym troje dzieci, zostało poważnie poszkodowanych w pożarach, do jakich doszło w sobotę w Opoczyńskiem i w Tomaszowie. Konieczna była ewakuacja kilku rodzin, które straciły dach nad głową.