Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. 5 grudnia zmarł Michał Krawczyk, strażak Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim. W pomoc dla chorego strażaka zaangażowało się wiele osób. Prowadzono m.in. zbiórkę na specjalistyczne protezy, o której wielokrotnie informowaliśmy.
20 osób ewakuowano, a 7 trafiło do szpitala. To wynik pożaru przy ul. Wiejskiej w Piotrkowie. Ogień pojawił się w jednym z pomieszczeń budynku mieszkalnego.
Grzeczni kierowcy dostawali od Mikołaja cukierki, niegrzeczni – rózgi wręczane przez dzieci.
Pracownicy piotrkowskiego WORD-u, policjanci i strażacy zorganizowali 6 grudnia akcję „Mikołaj na drodze”. Służbom pomagały dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 13.
Zbiornik z kwasem solnym rozszczelnił się na terenie piotrkowskiej ciepłowni. Ewakuowano pracowników zakładu, a na miejscu pojawiły się odpowiednie służby. Na szczęście to tylko scenariusz ćwiczeń.
W Piotrkowie odbyła się II Pielgrzymka Strażaków Województwa Łódzkiego.
Terrorysta przystawił nóż do gardła pilota, na pokładzie samolotu Skyvan było kilkadziesiąt osób. Maszyna musiała lądować awaryjnie, niektórzy pasażerowie wyskakiwali z samolotu, niektórym nie otworzył się spadochron. Było wielu rannych. Do tego lądujący Skyvan zahaczył o stojący na płycie lotniska samochód, doszło do pożaru.
Ogień pojawił się w dwóch budynkach po byłych Wolskich Zakładach Przemysłu Barwników „Organika”. W jego gaszeniu brało udział prawie 100 strażaków OSP i PSP. Byli ranni i poparzeni – także wśród ochotników.
Ulatniający się z butli gaz oraz znajdujący się tuż obok piec typu koza prawdopodobnie jest przyczyną pożaru, do którego doszło w środę wieczorem w Plucicach w gm. Gorzkowice.
Orkan Ksawery, który w nocy z czwartku na piątek szalał nad Polską, nie oszczędził również Piotrkowa Trybunalskiego i terenu powiatu. Strażacy interweniowali (jak dotąd) 180 razy.
Czym jest korytarz życia ? To nic innego jak udrożnienie przejazdu dla służb ratunkowych, by jak najszybciej dostać się do miejsca zdarzenia - pożaru czy wypadku drogowego. W krajach Europy zachodniej to norma. Kierowcy ustępują miejsca dla strażaków czy medyków, w Polsce niekoniecznie.