Od czasu ogłoszenia w Polsce pierwszego przypadku zachorowania na koronawirusa widocznie wzrosła aktywność oszustów – alarmują policjanci. Zdaniem mundurowych wzrost infomacji dotyczących możliwego zarażenia jest na rękę oszustom. Wykorzystują oni strach przed zakażeniem oraz naiwność mniej świadomych mieszkańców.
Przedstawiciele piotrkowskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej poinformowali nas, że w rejonie osiedla Słowackiego do mieszkań pukają osoby podające się za pracowników sanepidu lub wodociągów.
Starostwo Powiatowe w Piotrkowie Trybunalskim ostrzega przed oszustami podającymi się za inspektorów weterynaryjnych.
Kilkaset złotych straciła starsza kobieta z powiatu opoczyńskiego. Do domu starszej pani weszła naciągaczka, która podała się za pracownika pomocy społecznej. Fałszywa urzędniczka wykorzystała zaufanie kobiety i okradła ją.
Przybywa oszustów, którzy chcą uzyskać dostęp do danych zgromadzonych na komputerach klientów ZUS. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że nie komunikuje się z petentami drogą mailową. Kontakt elektroniczny możliwy jest jedynie w sytuacji, gdy klient posiada profil na Platformie Usług Elektronicznych.
Metoda na "amerykańskiego żołnierza" wykorzystywana jest za pośrednictwem portali społecznościowych. Wszystko służy oczywiście wyłudzaniu pieniędzy. W ten sposób kilkanaście tysięcy złotych straciła mieszkanka powiatu opoczyńskiego.
Choć wnuczek numer 1 został aresztowany (chodzi o Arkadiusza Ł., któremu przypisuje się opracowanie metody), oszuści w całej Polsce są nadal aktywni. Również w Piotrkowie. Przed kilkoma dniami doszło w Piotrkowie do trzech prób wyłudzenia pieniędzy od starszych osób. Oczywiście metodą „na wnuczka”.
Mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego odebrał telefon. Głos w słuchawce poinformował go, że jego córka, od lat przebywająca w Anglii, popełniła przestępstwo i aby ją „wykupić”, piotrkowianin musi wpłacić określoną sumę pieniędzy. W tle mężczyzna słyszał krzyki i błagania („Pomóżcie, ratujcie!”). - Żona wpadła w panikę, chciała zapłacić – mówi nam mieszkaniec. Mężczyzna zachował jednak zimną krew, zadzwonił na policję.
W związku z niepokojącymi sygnałami o oszustach, którzy nachodzą mieszkańców Łódzkiego, podając się za pracowników NFZ, Łódzki Oddział Wojewódzki NFZ informuje, że pracownicy NFZ nigdy nie odwiedzają pacjentów w domach.
Jedna z mieszkanek Piotrkowa dostała elektroniczny rachunek za energię elektryczną, nigdy wcześniej faktury nie były wysyłane przez internet, co więcej ta konkretna opiewała na prawie 2 tysiące złotych.