Na Osiedlu Słowackiego o mały włos nie doszło do tragedii. Z dachu jednego z bloków spadła rynna.
Wspólnoty mieszkaniowe chcą przekazać miastu w użyczenie swój teren. Żeby dojazd na osiedle był bezpieczny. Miasto najpierw się godzi, ale ostatecznie mówi: nie. - Dla kogo ten urząd? - pyta retorycznie Krzysztof Sudra.
Około stu złotych miesięcznie muszą zapłacić ci mieszkańcy Piotrkowa, którzy nie mają skanalizowanych domów i muszą korzystać z szamba.
Lokatorzy Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej mają problem z oblodzeniem balkonów. Ich zdaniem administracja nic z tym nie robi. Ogromne ilości lodu mogą naruszyć konstrukcje.
Powracamy do tematu ulotek Rady Osiedla Belzacka informujących o konkursie dla osób niepełnosprawnych, zasłoniętych przez ogłoszenia banku GE Money Poland. - Okazało się, że ulotki reklamowe zostały rozwieszone przez placówkę agencyjną pośredniczącą w udzielaniu kredytów banku - przekazała Strefie Fm Aleksandra Kwiatkowska, rzecznik prasowy GE Money Poland.
Aby niepełnosprawni nie czuli się wyobcowani wiele stowarzyszeń i instytucji próbuje im pomóc organizując np. konkursy. Niestety okazuje się, że na przeszkodzie staje im ludzka głupota.
Podział piotrkowskiego Osiedla Wyzwolenia- Sulejowska na dwie odrębne jednostki pomocnicze jest ważny.
Już dawno żadna sprawa nie wzbudziła takich kontrowersji, jak kwestia podziału Rady Osiedla Wyzwolenia-Sulejowska oraz plany utworzenia kolejnej jednostki pomocniczej obejmującej tereny ulic: Zalesickiej, Świerczowskiej i właśnie Sulejowskiej.
Czy inicjatywa grupy mieszkańców, którzy wystąpili o podział rady osiedla Wyzwolenia-Sulejowska na dwie odrębne rady, to fałszerstwo, którym musi się zająć prokuratura? Podrabiane podpisy i nielegalnie wykorzystane numery PESEL wykrył na listach z ponad 300 podpisami radny Tomasz Sokalski, który jest jednocześnie szefem rady Wyzwolenia-Sulejowska. Przynajmniej takie ma przekonanie. O swych podejrzeniach powiadomił pisemnie przewodniczącego rady Mariana Błaszczyńskiego. Ten jednak we wniosku grupy inicjatywnej nie tylko nie zauważył niczego podejrzanego, ale przygotował projekt uchwały o podziale rady i na wczorajszej sesji poddał go pod głosowanie.
Mieszkańcy osiedla "Wronia" nie mają łatwego życia. Jeszcze kilka miesięcy temu protestowali przeciwko planom wybudowania w okolicy schroniska dla zwierząt. Dziś męczą się, jak sami mówią, ze szczurami, pyłem, smrodem wydobywającymi się
z pobliskiej firmy zajmującej się recyklingiem odpadów.