- Sprawdziliśmy, co się stało. Skontaktowaliśmy się niezwłocznie z właścicielami tej agencji i usłyszeliśmy, że bardzo im przykro, że nie było to celowe działanie. Wyrazili ubolewanie w związku z tą sprawą i zapewnili, że niezwłocznie skierują pracownika do usunięcia tych ulotek, a także skserują te brakujące plakaty informujące o akcji na rzecz osób niepełnosprawnych i rozwieszą je tam, gdzie trzeba. Naprawdę zapewniam, że było im bardzo przykro i nie chcieli zrobić nic złego - dodaje rzecznik banku.
Jak zapewnia Aleksandra Kwiatkowska, bank podejmie także działania, aby taka sytuacja nie miała już miejsca nie tylko w Piotrkowie, ale w innych miastach, w których funkcjonują agencje i pośrednicy tej instytucji.