Tym razem jest trójbarwna. Na skrzyżowaniu Alei Sikorskiegio z obwodnicą N-S uruchomiono dziś o godz. 11-stej istniejącą od kilku lat sygnalizację świetlną.
Jesienią ogłoszony zostanie pierwszy przetarg na dzierżawę nieruchomości przy ulicy Batorego w Piotrkowie. Będzie to przetarg nieograniczony, a budynki dawnej Piotrcovii zostaną wydzierżawione na okres 28 lat.
Na "niby-rondzie" za Carrefourem już za dwa dni ma zostać uruchomiona sygnalizacja świetlna.
W weekend rozpoczęły się pierwsze prace związane ze zmianą organizacji ruchu na skrzyżowaniu Sikorskiego i Energetyków.
Wiele wskazuje na to, że jest coraz bliżej zakończenia sporu pomiędzy mieszkańcami osiedla Łódzka-Wysoka. Na specjalnym spotkaniu w Urzędzie Miasta wszyscy przedstawiciele wspólnot mieszkaniowych osiedla wraz z władzami miasta dyskutowały jak rozwiązać problem wyjazdu z osiedla na ulicę Łódzką.
O 30-40 procentach strat mówią przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą w Rynku Trybunalskim i przyrynkowych uliczkach. Trwająca od jesieni rewitalizacja starego miasta odbija się im czkawką.
Budynki przy ul. Batorego w Piotrkowie od lat budzą emocje. Nie zawsze były to emocje zdrowe. Nawet teraz, kiedy w końcu podjęto decyzję o tym, co się z nimi stanie, miasto obiegła plotka. Kolejna plotka, co jest zresztą dość charakterystyczne dla miejsca, w którym mieszkamy.
"Kilka lat temu o budynki przy ulicy Batorego stoczono prawdziwą wojnę. Wtedy przegranym wydawał się być Atletyczny Klub Sportowy, a zwycięzcą Akademia Świętokrzyska.
260 tys. zł. przeznaczy miasto na szkolenie sportowe w piłce siatkowej dla dzieci i młodzieży ze szkół prowadzonych przez Gminę Miasto Bełchatów (szkoły podstawowe, gimnazja i jedna szkoła ponadgimnazjalna). Szkolenie zorganizowane zostanie przy współpracy ze SKRĄ Bełchatów.
Od poniedziałku mieszkańcy osiedla Wysoka - Łódzka nie mogą wyjechać spod domów na ul. Łódzką, zgodnie z zapowiedziami droga została zamknięta przez jej właściciela, jedną ze wspólnot mieszkaniowych.
Już dziś mieszkańcy bloku przy ul. Łódzkiej 35 A zamkną bramkami drogę wyjazdową na ul. Łódzką, z której korzysta całe osiedle Wysoka-Łódzka. Mają do tego prawo, bo droga jest na gruncie ich wspólnoty mieszkaniowej i mają też zgodę magistratu, który nie mógł nie zgodzić się na zamknięcie prywatnego terenu.
Jak mówi Zbigniew Inowłodzki z bloku 35 A, tzw. kolejowego, sąsiedzi ciągle go pytają, kiedy słupki zostaną wkopane, wszyscy mają bowiem dość samochodów, które od lat przejeżdżają pod oknami w szczycie niemal dotykając balkonu na parterze.