Łódzka: Wątpliwa budowa wyjazdu

Dziennik Łódzki Czwartek, 23 października 20083
Komplikuje się układ komunikacyjny na os. Łódzka. Pierwszym problemem są korki przy ul. Topolowej, które tworzą się po zamknięciu wyjazdu na ul. Łódzką. Drugi to kwestia sfinansowania wytyczenia oraz przekazania gruntu pod nową publiczną drogę i wyjazd z osiedla. Tego właśnie miasto, potencjalny inwestor, oczekuje od wspólnot mieszkaniowych, a teraz właścicieli działek. Żadna strona nie chce się tego jednak podjąć.
Jeszcze w czerwcu wszyscy zainteresowani inwestycją, a przez to rozwiązaniem problemu braku wyjazdu z osiedla na ul. Łódzką, mówili jednym głosem. Teraz zaczynają się problemy, bo wspólnoty chcą przekazać działki pod drogę, co jest warunkiem budowy, ale liczą, że koszty operacji przejęcia gruntów, m.in. ich wytyczenia, pokryje gmina. - Takich kosztów nie bierzemy w ogóle pod uwagę - mówi wprost Jerzy Musiał ze Wspólnoty Mieszkaniowej bloku przy Łódzkiej 37. - Dlaczego mieszkańcy mają ponosić te koszty, skoro to miasto kiedyś sprzedało bloki wraz z ulicami?

- A kto ma ponieść te koszty? - pytaniem na pytanie odpowiada wiceprezydent Adam Karzewnik. - Miasto chce to robić dla wspólnot, więc i od nich oczekujemy zaangażowania w kwestii przekazania działek. Jesteśmy inwestorem, ale będziemy przekonywać wspólnoty do takiego właśnie rozwiązania.

Czy to się uda, okaże się już w listopadzie. Do końca października pięć wspólnot ma czas na zajęcie stanowiska. Pismo w sprawie bezpłatnego przekazania miastu działki pod drogę trafiło także do Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Decyzji jeszcze nie ma. Tymczasem problemy spowodowane przez zamknięcie wyjazdu na ul. Łódzką coraz bardziej utrudniają życie mieszkańcom osiedla, którzy skazani są na ruch wąską, teraz dwukierunkową uliczką z wjazdem od ul. Topolowej.

- Od dłuższego czasu ocieplane są kolejne bloki, a od niedawna blok przy wyjeździe na Topolową. Droga ciągle jest tarasowana przez ciężarówki i dźwigi. Nie wspomnę już o rysowaniu wymijających się aut - irytuje się Wojciech Albrych, mieszkaniec osiedla, który ma notoryczne kłopoty z wydostaniem się z blokowiska.

Karolina Wojna POLSKA Dziennik Łódzki

Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (3)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

maddox ~maddox (Gość)23.10.2008 14:40

@Aman: Mam nadzieję że z tymi wyjazdami na Łódzką to była ironia ? :)

00


witold k ~witold k (Gość)23.10.2008 11:46

jest jeszcze sprawa udrożnienia starej Łódzkiej. Coś o tym cicho... Nie może być tak, że interes prywatnej osoby blokuje tereny wokoło starej Łódzkiej. Mowa o projektowanym rondzie udrożniającym stary odcinek Łódzkiej. Zablokowanym, wedle mojej oceny, bo stara Łódzka służy za parking.

00


Aman ~Aman (Gość)23.10.2008 11:14

Głupota ludzka nie zna granic. Najlepiej zamknąć uliczkę z drugiej strony. A wyjazdy porobić do każdego bloku oddzielnie od strony ulicy Łódzkiej.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat