Wykorzystanie obiektów po dawnym GKS Piotrcovia przy ulicy Batorego było tematem dzisiejszej Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta Piotrkowa.
Jest piotrkowską enklawą w gminie Wolbórz. Mowa o dwuhektarowym terenie w Polichnie, na którym działało niegdyś Muzeum Czynu Partyzanckiego. Od kilku lat jest jednak nieczynne, a miejsce to szpeci okolicę.
Mieszkańcy trzech ulic os. Wierzeje czują się oszukani. Na własny koszt utwardzili nawierzchnię trzech dróg osiedla, na którym mieszkają. Po założeniu na nich kanalizacji, drogi przysypano żółtym piachem, a po inwestycji miasta zamiast żużlu na drogach zalega błoto.
Sąd Apelacyjny w Łodzi wydał prawomocny wyrok w sprawie z powództwa Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. przeciwko miastu Piotrków Trybunalski.
Znane są wstępne wyniki sekcji zwłok dwojga osób, które poniosły śmierć w budynku wielorodzinnym przy ulicy Piotra Skargi w Piotrkowie.
Unijne pieniądze na rozbudowę i modernizację oczyszczalni ścieków w Piotrkowie za kilkadziesiąt dni zasilą miejską kasę.
Ośmiu radnych podpisało się pod wnioskiem o zwołanie Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta Piotrkowa. Jej tematem będą obiekty Piotrcovii przy ulicy Batorego. Inicjatywę Pawła Ciszewskiego poparli pozostali radni PO oraz część radnych z klubów LiD i RiG.
- Szok wywołała w mieście nasza publikacja o tym, że władze miasta w niewyjaśnionych okolicznościach zgodziły się zmienić dla prywatnej firmy przeznaczenie hali sportowej na wielką restaurację, która de facto może się zamienić w salę weselną - pisze Marek Obszarny w POLSKA Dziennik Łódzki.
Wynająć mieszkanie czy zamieszkać w akademiku? To jeden z pierwszych problemów, na jaki napotykają żacy wyjeżdżający na studia do innego miasta. Ofert jest wiele. Każde ogłoszenie kusi atrakcyjną ceną, doskonałymi warunkami czy chociażby dostępem do Internetu. Czy w dalszym ciągu opłaca się mieszkać w akademiku? A może wspólne wynajęcie mieszkania nie jest wcale dużo droższe? Gdzie najczęściej studenci decydują się mieszkać?
Tragedia na osiedlu Wyzwolenia. Kobieta i mężczyzna zaczadzili się tlenkiem węgla we własnym mieszkaniu. Do tragedii doszło wczoraj w jednym z bloków przy ul. Piotra Skargi na osiedlu Wyzwolenia w Piotrkowie. Ofiary to 35-letnia kobieta i 28-letni mężczyzna. W mieszkaniu znajdowały się jeszcze dwie dziewczynki w wieku 4 i 5 lat. Na szczęście dzieci nie ucierpiały. W stanie dobrym zostały przewiezione do szpitala.