Liga włoska zaliczana jest do najsilniejszych lig europejskich w piłce nożnej. Nic więc dziwnego, że zainteresowanie rozgrywkami Seria A w Polsce jest olbrzymie. Z jednej strony najbardziej utytułowane włoskie kluby, natomiast z drugiej spora liczba polskich piłkarzy występujących na Półwyspie Apenińskim. Wszystko to sprawia, że kibice chętnie oglądają transmisje meczów Serie A. Fani piłki nożnej w naszym kraju mogą śledzić transmisje ligi włoskiej w Eleven Sports, ale także oglądać transmisje meczów Serie A online na żywo na stronach internetowych legalnych bukmacherów, którzy zapewniają darmowe transmisje.
Jeśli w sześciu meczach pada prawie sześćdziesiąt goli, to można się zastanawiać o jaką dyscyplinę sportu chodzi. Wyjaśniamy: o piłkę nożną.
Piotrkowianin przegrał z Azotami Puławy 31:33 (16:18) w meczu 25. serii PGNiG Superligi i jednocześnie ostatnim w tym sezonie spotkaniu w Hali Relax. Tym samym nasz zespół nie może być jeszcze pewny utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. O wszystkim zdecyduje ostatnia seria spotkań - 20 maja.
Piotrcovia przegrała po raz czwarty w tym sezonie z MKS FunFloor Lublin i nadal nie może być pewna czwartego miejsca na koniec sezonu. Nasz zespół w meczu 26. serii przegrał w Hali Relax 33:37 (14:21). Lublinianki przybliżyły się w ten sposób do tytułu wicemistrzyń Polski, a o zwycięstwie zespołu Piotra Dropka zdecydowała pierwsza połowa.
Remis Eko Luka z KSTR Flexipal wykorzystał Barwil – Omega. Za plecami lidera Amatorskiej Ligi Piłki Nożnej doszło do małej zmiany.
TORUS Wybrzeże Gdańsk po raz drugi lepszy od Piotrkowianina i po raz drugi z wynikiem 33:32. Podobnie jak w Hali Relax o końcowym wyniku zdecydowała dramatyczna końcówka, a Piotrkowianin był bardzo blisko wygranej.
Nie było niespodzianki w meczu 23. Serii PGNiG Superligi szczypiornistek pomiędzy Piotrcovią i Zagłębiem Lubin. Miedziowe przyjechały do Hali Relax zapewnić sobie trzecie z rzędu mistrzostwo Polski i cel osiągnęły. Piotrcovia nie zawiesiła faworytkom poprzeczki wysoko. Już do przerwy przegrywała różnicą dziewięciu bramek 12:21, aby ulec ostatecznie 23:35.
Czwartą wygraną w pięciu ostatnich meczach wywalczyli piłkarze ręczni Piotrkowianina. W bardzo ważnym spotkaniu dla układu w dolnej części tabeli zespół Bartosza Jureckiego i Michała Matyjasika pokonał Gwardię Opole 34:29 (16:14), prowadząc praktycznie przez cały mecz. Dzięki zwycięstwu nasz zespół awansował na dziesiąte miejsce w tabeli.
Dużo emocji przyniósł mecz trzeciej kolejki rundy finałowej PGNiG Superligi. W Lublinie wicelider tabeli MKS FunFloor pokonał Piotrcovię 32:28 (14:12), ale nasza drużyna jeszcze na kilka minut przed końcem miała szansę nawet na komplet punktów. W 52. minucie, po trafieniu Justyny Świerczek, było 26:25
Druga z rzędu wygrana szczypiornistów Piotrkowianina stała się faktem. Zespół pokonał w Szczecinie Sandrę Spa Pogoń 27:25 (13:12) i przynajmniej na kilkanaście godzin awansował na dwunaste, bezpieczne miejsce w ligowej tabeli. Od sobotniego rywala odskoczył zaś na pięć punktów.