Ogromne opóźnienia na kolei. W całej Polsce nastąpiła awaria sieci w centrach sterowania. Kłopoty z przyjazdem i odjazdem pociągów występują także w Piotrkowie.
Kilka tysięcy osób przez cały czwartek nie miało dostępu do miejskiego ciepła. Awarii uległa magistrala ciepłownicza przy ul. Dmowskiego, a to spowodowało konieczność wyłączenia jednej z ciepłowni. Awarię usunięto w nocy. Ciepło dotarło do budynków ok. 4 nad ranem.
Z powodu awarii wodociągu wcześniej niż zwykle zamknięta została sulejowska pływalnia. Ponadto przerwy w dostawie wody są możliwe w kilku innych miejscowościach na terenie gminy.
W Rejonie Energetyczny Piotrków Trybunalski około 15 tysięcy ludzi pozostaje bez prądu - informuje Grupa PGE. Trwa usuwanie awarii.
- Całą noc z wtorku na środę (04-05.01.2021) niedaleko mojej posesji spod ziemi tryskała woda - żali się jeden z mieszkańców osiedla Wierzeje w Piotrkowie. Nasz czytelnik, który poinformował nas o problemie twierdzi, że może mieć to związek z awarią kanalizacji. Na miejscu pracują już jednak odpowiednie służby, a to wiąże się z chwilowymi przerwami w dostawie wody.
PGE Dystrybucja informuje o przerwie w dostawie prądu w Piotrkowie. Powodem jest awaria, która ma zostać usunięta w ciągu najbliższych godzin.
Mieszkańcy lewobrzeżnej części Sulejowa zostali bez wody. Wszystko na skutek awarii sieci wodociągowej. Służby pracują już nad usuwaniem awarii, ale wody może brakować jeszcze przez kilka godzin.
Gwałtowne burze, jakie przeszły w środę oraz w nocy z 14 na 15 lipca nad terenem działania łódzkiego oddziału PGE Dystrybucja spowodowały poważne uszkodzenia w sieci elektroenergetycznej w całym województwie. W Piotrkowie bez prądu pozostawało nawet 20 tys. odbiorców. Brygady techniczne PGE prowadzą intensywne prace naprawcze i sieć energetyczna wraca do pełnej sprawności.
Dziesiątki tysięcy osób nadal pozostają bez prądu. To skutki nawałnicy, jaka przeszła przez powiat piotrkowski. Przywracanie energii może zająć jeszcze kilka godzin.
To był najczarniejszy tydzień w 46-letniej historii Elektrowni Bełchatów. Rozpoczął się od najrozleglejszej awarii w dziejach zakładu – nie działało 10 z 11 bloków energetycznych. W weekend pożar objął z kolei taśmociąg dostarczający węgiel do bloku nr 14, który wytwarza niemal tyle energii co cała elektrownia w Turowie. Problemy największej na świecie elektrowni na węgiel brunatny na świecie oraz producenta 20% energii w kraju, nie zakończyły się tym razem poważniejszymi konsekwencjami, ale pokazuje potrzebę zmian w krajowej energetyce.