Jak informuje rzecznik PKP usterki urządzeń sterowania wystąpiły około 4:00 rano. Od tego czasu w większości miejsc w Polsce występują opóźnienia w realizacji przejazdów. Część z zaplanowanych pociągów nie kursuje.
Podobna sytuacja występuje na dworcu w Piotrkowie. W godzinach porannych w holu dworca oraz na peronach gromadziło się kilkadziesiąt osób, które w spokoju czekały na rozwój sytuacji.
Nie ma co czekać na pociąg. Nic nie jeździ. Jest awaria w całej Polsce - informował wszystkich wchodzących na peron jeden z
podróżnych.
Wśród oczekujących nie brakowało także teorii na temat tego, co spowodowało utrudnienia.
Ja miałem jechać po siódmej. Wziąłem w pracy specjalnie wolne, bo mam w Katowicach umówionego notariusza. Są tylko komunikaty, że awaria sieci w całej Polsce. Śmiem twierdzić, że to na pewno jest sprawka hakerów pana Putina. Idioty Putina - bo inaczej nie można powiedzieć - mówił kolejny z oczekujących.
Co kilka minut na dworcu rozlega się także komunikat PKP na temat aktualnej sytuacji.
Z przyczyn technicznych ruch pociągów wstrzymany jest do odwołania. Prosimy o zwracanie uwagi na komunikaty. Honorowane będą bilety wszystkich przewoźników na wszystkich połączeniach - można było usłyszeć kilka minut po godzinie 8:00.
W PKP trwają prace nad usunięciem awarii.
Działa specjalny zespół złożony z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, aby na bieżąco organizować ruch pociągów. Na stacjach i przystankach podawane są komunikaty o bieżącej sytuacji - poinformował Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
AKTUALIZACJA
Wiadomo już, co było przyczyną awarii na tak dużą skalę.
Awaria objęła 19 z 33 Lokalnych Centrów Sterowania wyposażonych przez firmę Alstom, która w wydanym oświadczeniu poinformowała o błędzie w formatowaniu czasu, który ma obecnie wpływ na dostępność sieci kolejowej, a co za tym idzie na transport kolejowy w Polsce.
Praca lokalnych centrów sterowania jest powoli wznawiana, a ruch pociągów przywracany.