Po opuszczeniu więzienia przez Mariusza T. w Piotrkowie pojawiło się więcej patroli policji.
Concordia Piotrków wystartuje w rundzie wiosennej IV ligi łódzkiej. W najbliższą sobotę o 11:00 planowany jest pierwszy trening w okresie przygotowawczym. Zespół poprowadzi Sławomir Dróżdż. Klub mimo problemów finansowych zamierza dograć do końca sezonu.
W sobotę miała zapaść ostateczna decyzja o tym czy Concordia Piotrków przystąpi do rundy wiosennej IV ligi. Tak przynajmniej wynikało z zapowiedzi klubowych działaczy. Tymczasem decyzja nie zapadła. Prezes klubu, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie pojawił się w Piotrkowie aby poinformować zawodników o przyszłości drużyny seniorów.
Wiele wskazuje na to, że Concordia Piotrków w rundzie wiosennej będzie miała nowego trenera. Zbigniew Karbownik nie poprowadził bowiem zespołu w przegranym meczu w Rawie Mazowieckiej, a przyczyną są zaległości finansowe. W chwili obecnej nie wiadomo jednak czy Concordia w ogóle przystąpi do rundy rewanżowej.
Sprostowanie do informacji „400 tysięcy do zwrotu?”, który ukazał się na portalu epiotrkow.pl 3 listopada 2013 roku. O publikację treści wnioskował Urząd Miasta w Piotrkowie.
Prawie 400 policjantów z całego województwa łódzkiego zabezpieczało czwartoligowe spotkanie piłkarskie pomiędzy Włókniarzem Moszczenica i Łódzkim Klubem Sportowym. Sympatycy klubu z Łodzi dopingowali swój klub z trybun moszczenickiego stadionu.
To była prawdziwa klęska. Concordia Piotrków przegrała na własnym boisku z Pogonią Zduńska Wola aż 1:6 (0:2) w spotkaniu 16. kolejki IV ligi łódzkiej. Aż cztery bramki dla Pogoni zdobył grający trener tej drużyny Grzegorz Kaleta.
Urząd Marszałkowski przeprowadził niezapowiedzianą kontrolę jakości na zmodernizowanej ze środków unijnych ulicy Łódzkiej w Piotrkowie.
ŁKS Łódź pewnie pokonał Concordię Piotrków 4:0 (1:0) w spotkaniu dwóch najstarszych klubów w IV lidze łódzkiej. O wygranej drużyny Wojciecha Robaszka zdecydowały bramki Adama Patory i Radosława Jurkowskiego. ŁKS powiększył tym samym przewagę nad KS Paradyż.
Wszystko wskazuje na to, że ostatnie wyjazdowe spotkanie Łódzkiego Klubu Sportowego w tym roku będą mogli obejrzeć kibice z al. Unii. Działacze z Moszczenicy nie są przeciwni wpuszczaniu kibiców z Łodzi. Stawiają jednak działaczom ŁKS jeden ważny warunek.
