Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Piotrkowie Jolanta Balcer ma przejść na wcześniejszą emeryturę. Podobno dobrowolnie. Nie jest jednak tajemnicą, że decyzję podjęła po rozmowie ze starostą, a doszło do niej po tym, jak zewnętrzny audytor potwierdził nieprawidłowości, które wcześniej wytknęła komisja rewizyjna Rady Powiatu. W tej sytuacji zarząd powiatu, który wcześniej zdawał się bronić szefową ZDP, po raz pierwszy kategorycznie odcina się od niejasnej działalności zarządu dróg.
"W związku z nieprawidłowościami i podejrzeniem naruszenia dyscypliny finansów publicznych zarząd powiatu podjął decyzję o skierowaniu dyrektor ZDP oraz specjalisty od zamówień publicznych w ZDP do rzecznika dyscypliny finansów publicznych" - czytamy w piśmie, podpisanym przez wicestarostę Zbigniewa Ziembę. Komisja rewizyjna Rady Powiatu uznała w marcu, że bałagan w zarządzie dróg mógł prowadzić do nadużyć.
Autor: www.dziennik.lodz.pl
Poważne zastrzeżenia wzbudziła m.in. realizacja umowy z firmą, która miała zebrać i wywieźć nadmiar ziemi z dwóch odcinków dróg. Zdaniem kontrolujących, na jednym z nich nie robiono żadnych prac lub były one znacznie skromniejsze niż wskazywała umowa. Urzędnicy z ZDP podważali jednak wyniki kontroli. Zarząd powiatu zdecydował więc ostatecznie, by sprawę rozstrzygnęła obiektywna kontrola z zewnątrz. - Protokół audytora w 90 procentach potwierdza stwierdzone przez nas nieprawidłowości, a nawet pokazuje nowe, jak księgowanie pieniędzy na złych kontach - mówi Tadeusz Ślęzak, przewodniczący komisji rewizyjnej.
Audytor stwierdził np., że w latach 2006-2007 w ZDP brakowało uregulowań wewnętrznych, dotyczących stosowania zamówień publicznych, a wykonanie robót na drogach potwierdzał nie przedstawiciel ZDP, ale... sam wykonawca.
Zarząd powiatu tak dziś widzi sprawę: zawarcie aneksu do umowy z jedną z firm było niekorzystne i naruszało przepis prawa zamówień publicznych. W przypadku innej umowy dyrektor miała przekroczyć uprawnienia i naruszyć dyscyplinę finansową.
Zarząd powiatu postanowił "przeprowadzić rozmowę z panią dyrektor ZDP, dotyczącą dalszego zarządzania podległą jej jednostką". Efekt jest już znany: Jolanta Balcer poprosiła o przejście na emeryturę. Wiele osób wątpi jednak, by zmiana personalna rozwiązała problemy ZDP. - W Bełchatowie już trzy razy ogłaszano nabór na kierownika zarządu dróg i nie było kandydata, bo ludzie, którzy znają się na rzeczy, wolą pracować w prywatnych firmach - zauważa wicestarosta Grzegorz Adamczyk.
Andrzej Jaros, szef Rady Powiatu, jest dobrej myśli. - Osoba wyłoniona w konkursie przedstawi swoją wizję. Myślę, że wspólne ustalenia sprawią, że ZDP uniknie w przyszłości wielu problemów i lepiej będzie wydawał pieniądze. Nie wiadomo, co na to wszystko sama dyrektor ZDP. Jolanta Balcer przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Komentarze 6