- Nasza jednostka została dziś zadysponowana do dwóch zdarzeń związanych z występowaniem obfitych opadów. Interweniowaliśmy na krajowej „dwunastce”, usuwając konar drzewa i na ulicy Topolowej w Przygłowie, gdzie doszło do zalania drogi – informują nas strażacy z jednostki OSP z gminy Sulejów.
Zalegający konar na drodze krajowej nr 12 w Przygłowie zauważył zarządca drogi. Konar uniemożliwiał przejazd prawym pasem w kierunku Piotrkowa. By jak najszybciej usunąć zagrożenie i przywrócić płynny ruch, zarządca poprosił o pomoc straż pożarną. - Na miejsce został zadysponowany jeden zastęp z naszej jednostki. Utrudnienia w ruchu trwały blisko 20 minut. Zalana jezdnia utrudniała przejazd – informują strażacy.
Kolejne zgłoszenie dotyczyło zalanej drogi gminnej na ulicy Topolowej w tej samej miejscowości. - Problem niedokończonej inwestycji, z którą mieszkańcy Przygłowa borykają się już od kilku lat – wyjaśniają strażacy. - Praktycznie po każdej większej ulewie dochodzi tam do zalania jezdni, która uniemożliwia ruch pieszy i utrudnia przejazd samochodem. Dziś po raz kolejny musiała tam interweniować straż pożarna. Dzięki wypompowaniu wody do rowu możliwy jest tutaj „normalny” przejazd – wyjaśniają strażacy.
Strażacy zwracają też uwagę na podobny problem z drogą w Kłudzicach. Po intensywnych opadach występuje tam stan alarmowy - zalane są rowy i częściowo jezdnia.
Komentarze 9
13.01.2021 15:54
To zaraz Roman Pietrykowski zgarnie złodziej
24.06.2020 16:34
Oczywiście nikt nie napisał ile było osób wystraszonych mniej lub bardziej. W sumie tu i ówdzie coś tam wypompowano albo wylano. Ale w porównaniu z tym co się działo w innych częściach Polski to mały pikuś. Konar się złamał. Jakiś czas temu pisałem na tym forum ,że i bez nawałnic dokładnie 30 metrów od mnie na Roosevelta przewróciło się drzewo. Tyle, że było całkowicie spróchniałe. Oczywiście nikt o tym nie widział. A ono się nie chwaliło.
24.06.2020 15:34
Mój konar zapłonął.
24.06.2020 15:17
Ten niedokończony chodnik to parodia. Polecam przejść się tamtędy po ulewie prowadząc dziecko do przedszkola...to kpina by tyle lat nic nie zrobić w kwestii dokończenia chodnika...