Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- W zasadzie odpowiedzieliśmy na apel mieszkańców, którzy chcieli włączyć się w kampanię zbierania podpisów. Z chwilą, kiedy ogłoszono, ze kandydatem PiS-u będzie Jarosław Kaczyński - rozdzwoniły się telefony. Gotowość osób do zbierania podpisów była ogromna - przyznał radny Masiarek.
PiS podpisy zbiera nadal. Może być ich nawet dwa razy więcej - zapowiada Piotr Masiarek.
Komentarze 30