Grupa kilkudziesięciu osób zachęcała podróżnych przybywających i przejeżdżających przez Piotrków do przyjazdu do miasta, w którym nakręcono ponad 80 filmów. Wielu piotrkowian przebranych było w stroje z okresu międzywojennego. Była też Miejska Orkiestra Dęta.
Jednym z zachęcających do przyjazdu do trybunalskiego grodu był znany piotrkowski muzyk i konferansjer Andrzej Woźnicki.
- Z koleją jestem związany od urodzenia. Tata był maszynistą, ja grałem przez 50 lat w orkiestrze kolejowej. Także ten sentyment mam, a szczególnie do zapachu parowozu. Ten smak i zapach parowozu to było to i te stare wagony, tak jak wszystko trzeszczało. Nie pamiętam jakie filmy były u nas kręcone, ponieważ ja do tytułów nie przywiązuję wagi, ale byłem podczas kręcenia kilku filmów. Tak sobie stałem za kamerami, bo moją pasją jest również film. Może tytułów nie pamiętam, ale sama technika mnie interesowała i tak zwany drugi plan. Dla mnie on był zawsze pierwszym planem. I ta charakterystyczna stacja tutaj, tamten charakterystyczny młyn. Serial „Jan Serce”, a ja śpiewam jego piosenkę.
Gdy do Piotrkowa przyjechał „Pilecki” jadący do Warszawy, wielu podróżnych otrzymało kolorowe ulotki ”Piotrków Filmowy. Miasto, które gra!”, gdzie znalazły się informacje o tym jakie filmy powstawały w mieście.
W Piotrkowie powstało ponad 30 produkcji filmowych, 8 seriali, 1 krótkometrażówka i 19 pełnometrażowek. Słynny amerykański aktor Robin Williams podczas pobytu w mieście w trakcie kręcenia „Jakuba Kłamcy” powiedział, że Piotrków wygląda lepiej niż Hollywood.
Organizatorami happeningu byli: Miejski Ośrodek Kultury w Piotrkowie, Miasto Piotrków i Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej.
Komentarze 13