TERAZ0°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Wielkie emocje w Moszczenicy

MiOst
MiOst niedz., 14 kwietnia 2013 11:56
Takiej sportowej imprezy nie było jeszcze w Moszczenicy. Prawie czterystu uczestników wzięło udział w Mistrzostwach Polski Oyama Karate w konkurencji knockdown. Emocjonujące walki oglądał komplet publiczności.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Znakomicie zaprezentowali się gospodarze, zawodnicy Piotrkowskiego Klubu Oyama Karate Washi.  Złote medale mistrzostw Polski wywalczyli: Angela Olczyk w konkurencji seniorek oraz Piotr Grochulski w konkurencji masters. Srebro zdobył Jakub Kowalik, a brąz Michał Orzechowski.

- Nie mogłam zawieść swojej publiczności i trenera, który włożył wiele pracy w przygotowanie nas do tych zawodów. Finałowy pojedynek był bardzo trudny, ale udało się. Nie czuję bólu, on zastąpiony został przez euforię - powiedziała Angela tuż po swojej finałowej walce.

 

Jakub Kowalik poddał swoją finałową walkę. To efekt wcześniejszej kontuzji.

- Nie mogliśmy ryzykować zdrowia zawodnika. To są walki w konkurencji knockdown. Tutaj nikt nie cofnie ręki czy nogi. Jakub ma jeszcze czas aby wywalczyć mistrzostwo Polski w tej najbardziej prestiżowej, ale i najtrudniejszej konkurencji w karate oyama - skomentował start swojego podpiecznego jego trener Dariusz Szulc.

 

- Mam stłuczony mięsień i obite piszczele. Kontuzje to coś normalnego w tym sporcie. Mam nadzieję, że szybko dojdę do siebie i jeszcze w tym roku wystartuję w zawodach. Szkoda trochę tego finału, ale ryzyko było zbyt duże. Nie mogę pozwolić sobie na półroczną przerwę w startach - dodał Kowalik.

Po złoto w konkurencji masters sięgnął Piotr Grochulski, który pracuje...w piotrkowskiej prokuraturze. Finałowa walka z jego udziałem była bardzo emocjonująca, a o wygranej naszego zawodnika zdecydowała masa ciała. Jak to możliwe? Otóż przy remisie obaj zawodnicy musieli wejść na wagę i ten, który był cięższy pojedynek przegrywał.

- Powinienem walkę rozstrzygnąć wcześniej - powiedział po walce Grochulski.

Mistrzostwa zorganizował piotrkowski klub Oyama Karate Washi oraz Urząd Gminy w Moszczenicy.

 

- Jestem niezmiernie zadowolony z tego, że w naszej hali odbyła się impreza takiej rangi. Patrzyłem z przerażeniem na kontuzje kilku zawodników, których musiało zabrać do szpitala pogotowie. Są to jednak dorośli ludzie i wiedzą w co się bawią - podsumował mistrzostwa wójt gminy Moszczenica Marceli Piekarek.

 

img=1 img=2 img=3

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 8

    ~Pozytywny (gość)

    15.04.2013 21:06

    To mieć takich ludzi jak Darek Szulc (wraz z ekipą), dobra współpraca ze sponsorami, zainteresowanie ludzi - tych z Moszczenicy, Piotrkowa, okolic. Wspaniale widzieć na trybunach swoich znajomych, którzy już nie narzekają, że nic się nie dzieje. Przychodzą, interesują się zasadami, kibicują, podziwiają... W Moszczenicy zawitało trochę świata:) Serce rośnie:) Zupełnie serio mówiąc/pisząc - zapraszamy zapaśników na ich Mistrzostwa!!! Przecież ćwiczą w Moszczenicy:) znacie halę. OYAMA pokazała, że impreza rangi mistrzostw Polski z powodzeniem może odbywać się w Moszczenicy!!! Kibiców nie będzie mniej niż w Piotrkowie!!!


    ~elmo (gość)

    15.04.2013 17:44

    szacunek dla organizatorów:) bardzo fajna impreza szkoda że nie w PT ale cóż, bez komentarza....


    ~OLO (gość)

    15.04.2013 11:56

    WSPANIAŁA IMPRESA.WIELKI SZACUNEK DLA ORGANIZATORA - DARKA SZULCA.US!


    ~zawodnik (gość)

    15.04.2013 11:15

    I dobrze ze zawody były w Moszczenicy chojniak nie nadaje sie na prezydenta.


    ~Piłka ręczna (gość)

    15.04.2013 11:07

    Do sanchez, bo za darmo można było nachlać się.


    reklama

    Dla Ciebie

    0°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio