TERAZ14°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

W Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej brakuje lekarzy

P.Kwiatkowski
Paweł Kwiatkowski sob., 16 lutego 2019 08:27
- Oprócz mnie pracuje tutaj trzech lekarzy weterynarii. Brakuje jeszcze trzech, czyli mamy 50% obsady - mówi Paweł Śpiewak, powiatowy lekarz weterynarii. Powiatowa Inspekcja Weterynaryjna w Piotrkowie boryka się z problemami kadrowymi.
Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Główną przyczyną takiej sytuacji są niskie zarobki. Lekarz weterynarii po ponad 5 latach studiów otrzymuje 2600 zł brutto. Z kolei zarobki lekarza prowadzącego prywatną praktykę po 3 - 4 latach od ukończenia studiów zaczynają przekraczać te uzyskiwane przez powiatowego lekarza weterynarii. Powoduje to, że chętnych do pracy brak. - Nasza obsada jest niewystarczająca. Powiat piotrkowski jest drugi w kraju pod względem liczby świń, a przydział etatów jest podobny we wszystkich powiatach województwa łódzkiego. Liczba etatów nie jest adekwatna do liczby pogłowia i stawianych nam zadań. Praca jest trudna, zakres obowiązków duży i - co istotne - pracujemy po godzinach. Wszystko to sprawia, że lekarze na zatrudnienie w naszym inspektoracie decydują się w ostateczności - wyjaśnia Paweł Śpiewak. 

 

Lekarze Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej pracują również w soboty i niedziele, kiedy to odbywają się wysyłki zwierząt do innych krajów Unii Europejskiej w ramach handlu wewnątrzwspólnotowego. - Często pracujemy wtedy po 10-12 godzin. To znaczne obciążenie dla pracownika i jego rodziny. Rozumiem, gdyby zostało to w jakikolwiek sposób zrekompensowane, np. w postaci lepszego wynagrodzenia. Poza tym każdy inspektorat weterynarii, nie tylko szczebla powiatowego, z chęcią przyjmie naszego pracownika, który przepracował u nas 3-4 lata, bo taka osoba miała do czynienia chyba ze wszystkimi możliwymi aspektami administracji weterynaryjnej – tłumaczy Śpiewak.

 

Temat problemów kadrowych był poruszany wielokrotnie podczas różnych spotkań z przedstawicielami Ministerstwa Rolnictwa czy w rozmowach z posłem Robertem Telusem, wiceprzewodniczącym Sejmowej Komisji Rolnictwa. - Ci wszyscy przedstawiciele władzy nas słyszeli. Ale czy otrzymamy wzmocnienie tutejszego inspektoratu? Bo jeśli dostaniemy tylko etaty z aktualnymi poborami, to wątpię czy ktokolwiek będzie chciał do nas przyjść. Życzę sobie, abyśmy mieli tylu lekarzy w inspekcji, by spokojnie i bez nadmiernego pośpiechu jak teraz, wykonywać powierzone nam obowiązki służbowe - kwituje Paweł Śpiewak.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 14

    reklama

    Dla Ciebie

    14°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio