We wtorek około godz. 8:00 kierująca samochodem marki Renault Captur wjechała na przejazd kolejowy przy ul. Słowackiego w Piotrkowie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że zapory nie zostały jeszcze podniesione, a sygnalizator wskazywał migający, czerwony sygnał oznaczający zakaz wjazdu na przejazd kolejowy.
Kierująca Reanult tak się spieszyła, że nie zauważyła stojącego za nią policyjnego radiowozu. Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli, a 48-letnia piotrkowianka otrzymała mandat w wysokości 2.000 złotych oraz 6 punktów karnych.
Pamiętajmy, aby przy dojeżdżaniu do przejazdu kolejowego zachować szczególną ostrożność. Na przejazdach strzeżonych należy zwrócić uwagę na sygnały świetlne oraz zapory. Jeżeli sygnały świetlne są włączone, a zapory się opuszczają, bądź są w trakcie podnoszenia, pod żadnym pozorem nie należy wjeżdżać, ani wchodzić na przejazd kolejowy -
przypomina st. asp. Izabela Gajewska, rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie, zaznaczając, że bardzo czujnym należy być także na niestrzeżonych przejazdach.
W tych miejscach należy bezwzględnie zastosować się do znaku "STOP” oraz linii bezwarunkowego zatrzymania. W przypadku braku widoczności spowodowanej opadami atmosferycznymi, mgłą, czy ukształtowaniem terenu, należy otworzyć okno w pojeździe. Nadjeżdżający pociąg słychać, a maszynista przy dojeździe do przejazdu daje sygnał ostrzegawczy - dodaje Izabela Gajewska.
Komentarze 92
31.01.2022 11:36
Stojąc pod szlabanem można obserwować sygnalizatory pod kątem 90 stopni. Czyli są bardzo mało widoczne (jesli w ogóle są). Nie po to zostały zainstalowane , aby łapać wjeżdżających na przejazd po podniesieniu zapór! Piotrkowska Policja Wstyd!
28.01.2022 09:34
A może policja wzięła by się za pieszych i też takie mandaty rozdawała
28.01.2022 08:55
Ktoś, kto ma bardziej odpowiedzialną bądź po prostu lepiej płatną pracę, zapłaci taki mandat na raz, i nie będzie to problem, jednak duża część ludzi nadal zarabia w przedziale 2000-3000 na rękę, i za kilka miesięcy będą materiały w Interwencji czy Uwadze, że ktoś nie miał pieniędzy na opłacenie mandatu w 7 dni to wziął chwilówkę i ma problemy. Dziś to brzmi niedorzecznie, ale tak będzie.
Sam dostałem mandat za prędkość po nowej taryfie już, na szczęście z środka tabelki, i uważam, że taki kubeł zimnej wody dla kierowców był potrzebny.
Ale dlaczego nadal nie ma porządnego bata na kierowców wymuszających pierwszeństwo? Dlaczego za takie wykroczenie w recydywie nie ma 15 pkt karnych i prostej drogi do utraty prawa jazdy?
Generalnie uważam, że samo podniesienie punktów karnych za prędkość i wymuszenia pierwszeństwa by wyeliminowało 90% patologii na polskich drogach.
28.01.2022 05:45
tak jeździ wiekszość na EP
27.01.2022 18:42
PIS zbiera na 500+ i kary za Turów. Wymyślają czego jeszcze zabraniać i jakie kary stosować. Dziś czuje się w tym państwie jak w jakiejś grze grozy. Z każdej strony zakazy, nakazy i perspektywa srogich kar. Nie bardzo pasuje mi to do obrazu ojczyzny...