- Już od 1 września prowadzimy tego typu akcje dla uczniów. Chcemy pokazać im, co może wydarzyć się na drodze, przed szkołą, na pasach, na rowerze i oczywiście w ruchu drogowym. Teraz wychodzimy do uczniów szkół ponadgimnazjalnych, którzy albo już są kierowcami, albo niedługo będą - powiedział Dariusz Misztal, dyrektor piotrkowskiego oddziału WORD. - Ten symulator dachowania pokazuje, jak samochód może zachować się podczas zderzenia. Być może dzięki temu młodzież w pewnych sytuacjach zdejmie nogę z gazu. Wydaje mi się, że człowiek najlepiej uczy się na własnych doświadczeniach. Tutaj mogą poczuć, jak wygląda dachowanie, ale w bezpiecznych warunkach. Chcemy również zwrócić uwagę na to, jak ważne są pasy bezpieczeństwa. W momencie zderzenia one zawsze nam pomogą, przede wszystkim przytrzymają ciało w fotelu.
W symulatorze dachowania umieszczone były również plastikowe piłki, które miały za zadanie pokazać młodzieży, jak podczas wypadku mogą zachowywać się rzeczy, które znajdują się w samochodzie. Dla uczniów symulacja zderzenia była dużym przeżyciem. - Było trochę dziwnie i strasznie, w sumie, to po wyjściu z pojazdu cały czas się trzęsłam. Mimo że jest to przeprowadzane w bezpiecznych warunkach, jak sobie wyobrażę, że może stać się naprawdę, to robi się strasznie. Dodatkowo piłeczki, które są w samochodzie. Gdyby były to jakieś ostre przedmioty, stwarzałyby dodatkowe niebezpieczeństwo - mówiły Ola i Kasia, uczennice III LO w Piotrkowie.
Komentarze 1
17.10.2019 21:28
Taki symulator powinien być ustawiany regularnie przy węzłach na s8 wraz z policją, ktora mierzylaby prędkość i odławiała piratów. Oprócz mandatu powinna być "przejazdzka" w takim symulatorze. Wielu kierowcom dałoby to do myślenia...