TERAZ12°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Stracił nogę – czy to wina lekarzy?

JaKac1
JaKac1 czw., 18 kwietnia 2013 10:52
Czy zaniedbanie lekarzy było przyczyną amputacji nogi 27-latka ze wsi Rękoraj. Sprawę bada już prokuratura.
Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

- 4 stycznia po południu wszedłem po prostu do obory. Wchodząc, nie zauważyłem leżących wideł. Dziabnąłem się nimi w podudzie – dość głęboko (około 10 centymetrów) w głąb nogi. Ból był bardzo duży. Od połowy podwórka wczołgałem się na czworaka do domu - mówi poszkodowany, Paweł Kowara.

Tego samego dnia mężczyzna trafił do szpitala przy Rakowskiej. Tam lekarze ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego opatrzyli ranę i odesłali 27-latka do domu. To był piątek. Przez weekend stan mężczyzny pogorszył się do tego stopnia, że w poniedziałek zdecydowano o przyjęciu poszkodowanego na oddział chirurgiczny. Do tego czasu 27-latek jeszcze dwa razy odwiedzał SOR. Lekarze ze szpitala im. Kopernika podjęli decyzję o przetransportowaniu chorego do szpitala MSW w Łodzi, a tam diagnoza zabrzmiała jak wyrok. - Doktor obejrzał nogę i stwierdził, że nie ma dla mnie ratunku. Powiedział, że trzeba nogę amputować. Zakażenie było za duże.  „Nie mamy szans” – powiedział lekarz. Ciężko wypowiadać się na ten temat. Nie życzę tego nikomu. Nie chciało się żyć. Całe życie wówczas runęło. „Zabierajcie pacjenta z powrotem i amputujcie nogę. Jest zagrożenie życia” – stwierdził lekarz w MSW. Karetką zostałem przewieziony do Piotrkowa. Przed 18.00 miałem już przeprowadzoną amputację – opowiada pan Paweł.

W tej sprawie sprawdzane jest także to, czy nie doszło do sfałszowania dokumentacji medycznej pana Pawła. Do tego tematu Strefa FM powróci jeszcze w jednym z najbliższych wydań Faktografu.

(Strefa FM)

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 57

    ~r (gość)

    15.05.2013 09:15

    P51, jesteś dzieckiem lekarza? Do którego gimnazjum chodzisz? Rozumiem, że będziesz studiować medycynę (zaocznie, oczywiście)? Tatuś potem robótkę załatwi i to przez ciebie ludzie będą tracić nogi.


    ~P51 (gość)

    12.05.2013 22:47

    "Koko" napisał:
    Lepiej dla zdrowia przejecchać te 40km do Łódzi niż ryzykować u lokalnych konowałów.

    Rozumiem,że koko-euro spoko...
    "r" napisał:
    Lekarz dzisiaj chce zarabiać.

    Jesteś w błędzie. Chce zarabiać odkąd pojawiła się ta profesja na ziemi.
    "r" napisał:
    Nie ma czasu i ochoty leczyć. Leczenie jest (rzadkim) skutkiem ubocznym.

    Niestety, myślenie jest też "skutkiem ubocznym" internetu...
    Winni z pewnością będą ukarani,a poszkodowany doczeka odszkodowania.
    Lekarze doczekają oplucia-jak leci-ci dobrzy też.
    To teraz "trendy" ;->


    ~r (gość)

    08.05.2013 12:31

    Lekarz dzisiaj chce zarabiać. Nie ma czasu i ochoty leczyć. Leczenie jest (rzadkim) skutkiem ubocznym.


    ~Koko (gość)

    24.04.2013 17:39

    Szpital na Rakowskiej po prostu kultywuje tradycje. Obserwuję to od 30 lat. Lepiej dla zdrowia przejecchać te 40km do Łódzi niż ryzykować u lokalnych konowałów. Żenada... lekarz P.Sz..., lekarz! Dobre sobie, hahahaha.


    ~Al Bundy (gość)

    23.04.2013 17:44

    "jajaja" napisał:
    Ale nie można rzucać oskarżeń przed jakimikolwiek ustaleniami.

    To prawda.
    Ale po zapoznaniu się z materiałami filmowymi, do jakich linki podał ~Gość 123, utwierdziłem się jedynie w przypuszczeniach, jakie miałem od początku. Lekarz opatrzył ranę jedynie powierzchownie opatrunkiem. Nie została ona dokładnie (wgłębnie) oczyszczona, a wiadomo przecież, co można znaleźć na brudnych widłach. Poza podaniem zastrzyków, o jakich tu wspomniano i oczyszczeniem rany, być może nawet należało tam jakiś dren zainstalować - nie jestem lekarzem, więc tylko przypuszczam... Ale z materiału jasno wynika, że lekarz olał swoje obowiązki i potraktował pacjenta "po łebku", i taki przez to był finał... O tym, że sam sobie z tego zdaje sprawę świadczy fakt nagłego wzięcia urlopu i majstrowania przy dokumentacji medycznej.
    Każdy ma prawo się mylić (lekarz też), ale ewidentne zaniedbanie obowiązków jest nie do przyjęcia, zwłaszcza kiedy w jego wyniku ktoś został inwalidą...


    reklama

    Dla Ciebie

    12°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio