- Kierujący rowerem lat 57 jadąc od Przygłowa w kierunku miejscowości Dorotów stracił równowagę wjeżdżając na jezdnię pod jadący pojazd ciężarowy marki MAN. Kierujący ciężarówką trzeźwy – wyjaśniła sierż. Edyta Daroch z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.
Rowerzyście pobrana zostanie krew do badań w szpitalu. Wówczas okaże się czy był trzeźwy.
FB/Gdzie stoją w Piotrkowie
Komentarze 19
15.01.2025 19:02
Co ci da 1 metr,jak on jeździ środkiem i buja się 2 metry w lewo i w prawo...brak słów.
11.01.2025 14:43
Na zimowych jechał rowerzysta?
11.01.2025 14:42
Opony w rowerze dobrze mial napompowane?
11.01.2025 11:35
Jeśli rowerzysta był trzeźwy i oświetlony, to w takiej sytuacji praktycznie zawsze jest wina kierowcy samochodu. Są idioci-kierowcy, którzy wyprzedzają na styk. Przepis mówi o 1m. conajmniej. Ale są też dobrzy, przewidujący i myślący kierowcy tir, którzy wyprzedzają rowery wyłącznie wtedy, jeśli mogą całkowicie zjechać na przeciwległy pas ruchu. Oni wiedzą, że jadąc samochodem z dużą naczepą, jeśli wyprzedzają blisko roweru, to wytwarza się ciąg powietrza wciągający ( ! ! ! ) pod tylne koła rower. Ciąg powietrza jest bardzo mocny, w pewnych warunkach ( zależy to od odległości, prędkości, kierunku wiatru, kształtu naczepy) jedynym ratunkiem dla rowerzysty jest kontrolowany upadek na prawą stronę. Wiem o czym piszę....
11.01.2025 08:53
Zarobki poszły za Tuska Mocno w GÓRE, gość powinien średniej klasy autem się poruszać, a nie na rowerku,jeszcze w takich warunkach