34-letnia bełchatowianka zatrudniona w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, po wizycie 44-letniego podopiecznego, stwierdziła brak w pokoju służbowym czajnika elektrycznego.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Udała się do bełchatowskiego Centrum Pomocy Bliźniemu - miejsca pobytu mężczyzny i w obecności kierownika placówki weszła do zajmowanego przez niego mieszkania, gdzie ujrzała skradziony czajnik. Mężczyzna trzymał w ręku telefon komórkowy kobiety - utracony kilka dni wcześniej,
O poczynionych ustaleniach pokrzywdzona zawiadomiła policjantów, którzy w sprawie obydwóch kradzieży wszczęli postępowanie karne. Podejrzanemu grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Komentarze 2