- Zażalenie wnieśli obrońcy podejrzanego, domagając się uchylenia zaskarżonego postanowienia bądź zmiany na poręczenie majątkowe lub dozór policyjny lub oba środki łącznie. W uzasadnieniu obrońcy podnieśli, że nie zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez Jerzego Sz. zarzucanego mu czynu, nie zachodzi obawa matactwa i prawdopodobieństwo surowego wymierzenia kary - informuje sędzia Iwona Szybka, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Piotrkowie.
Jerzemu Sz., właścicielowi jednej z piotrkowskich firm zajmujących się gospodarką odpadami komunalnymi, który został zatrzymany przez CBA, prokuratura postawiła zarzut wyłudzenia ponad 1,5 miliona złotych dotacji ze środków unijnych.
Komentarze 3
26.04.2009 09:21
czy myślicie że adwokaci i zespół sędziowski będzie siano jadł.Z czego będą te BIEDACTWA żyć.
23.04.2009 19:16
zgadzam sie, tak samo jak u przestepcy Matusewicza,na adwokatow mu starczylo,aprtamenty w hiszpanii, mieszkania w warszawie i wypiske.
23.04.2009 17:19
Prawdziwe to przysłowie "Jak kraść to miliony". Jest na adwokatów i na wypiskę starczy.