TERAZ 4°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama Piotrków serce Legionów

Piotrków Trybunalski – Kleszczów: Będzie kolej, będzie rozwój

JaKac1
JaKac1 czw., 1 listopada 2012 16:57
Ich strategia jest prosta, chcą żeby region się bogacił, a ludziom żyło się dostatnie. Jak dać przemysłowi potężnego kopa? Trzeba zmodernizować i rozbudować linię kolejową łączącą Piotrków z Kleszczowem. O tym, jak to zrobić, rozmawiano podczas spotkania zorganizowanego przez Fundację Rozwoju Gminy Kleszczów.
Zdjęcie
Autor: fot. Jarek Mizera

Węgiel to bogactwo przejściowe. Trzeba myśleć o przyszłości, o tym, żeby gmina za 5, 10, 20 lat była równie bogata jak teraz. Właśnie w tym pomóc ma modernizacja i rozbudowa linii kolejowej nr 24, a na tym skorzystać może również Piotrków Trybunalski.

W piątkowym spotkaniu zorganizowanym w kleszczowskim Solparku uczestniczyli (zaproszeni przez prezesa Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów Andrzeja Szczepockiego) przedstawiciele Kopalni i Elektrowni Bełchatów, wójt Woli Krzysztoporskiej, przedstawiciel piotrkowskiego magistratu, władz gminy Kleszczów, Starostwa w Piotrkowie i Bełchatowie, przedstawiciele PKP.
Gości przywitał prezes Szczepocki, który opowiedział zebranym o swojej wizji przyszłości Kleszczowa i regionu.

Alternatywą dla węgla ma być rozwój przemysłu w 4 kleszczowskich strefach przemysłowych. A żeby to było możliwe, potrzebny jest rozwój wszystkich środków transportu - dróg, telekomunikacji, kolei, nawet lotniska. Dziś południowa część gminy Kleszczów to tereny o charakterze mieszkalnym i usługowym. Północ to przemysł (ok. 1/4 terenu gminy). Właśnie ta część podzielona jest na strefy. Strefa nr 1 to 50 firm przemysłowo-usługowych. Strefa nr 2 - sam Kleszczów. W strefie nr 3 powstać ma duże centrum produkcji dla potrzeb elektrowni słonecznych. Będzie to zespół 7 firm, które wybudują swoje zakłady (a te produkować będą nie tylko dla Polski, ale dla całej Europy Środkowej). - Jest to duży projekt, a w związku z tym trzeba będzie dużo przywieźć i dużo towarów wywieźć. Myślę, że ok. kwietnia lub maja powinniśmy rozpocząć budowę tego kompleksu - mówił Andrzej Szczepocki. - W strefie nr 4 mamy wykonaną już koncepcję przedłużenia linii kolejowej z Piotrkowa, która wjeżdża do Rogowca. W sumie nowy obszar stref przemysłowych to ponad 600 hektarów, a to oznacza znaczne możliwości inwestowania. Strefę nr 4 wyróżnia to, że tam właśnie chcemy doprowadzić kolej, ponieważ tam lokujemy przemysł bardziej uciążliwy. Tam, na 23 hektarach, buduje się największa w Polsce i najnowocześniejsza w Europie odlewnia i walcownia aluminium. Za chwilę rozpocznie się tam budowa zakładu przetwarzania odpadów, dalej produkcja palet na całą Europę. Są to duże projekty, dlatego chcemy, aby wokół tej strefy była możliwość wszystkich rodzajów komunikacji. Myślę, że jeszcze ok. 40 firm powinno znaleźć tutaj swoją lokalizację.

4 kleszczowskie strefy to mały okręg przemysłowy skupiony wokół Kopalni i Elektrowni. - Musimy rozprowadzić ten ruch we wszystkie strony - mówi prezes Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów. - Myślę, że ze strefy i do strefy w Bogumiłowie będzie można rocznie przewozić od 0,5 do 1 mln ton towarów rocznie. Dużo transportu będzie również ze strefy nr 3.

Linia kolejowa nr 24 łącząca Piotrków z Rogowcem ma już ponad 30 lat. Pierwotnie powstała na potrzeby Kopalni i Elektrowni Bełchatów. Ruch jest prowadzony na zasadzie bocznicy. - Region wokół Piotrkowa rozwija się. Kleszczów bardzo mocno się zmienia. Dzisiejsze spotkanie chciałbym poświęcić temu, aby w jak najkrótszym czasie powstał nowy plan wykorzystania tego odcinka. Aby można było powiedzieć: nie zamykamy, bo mamy tam interes. Jeśli będziemy starać się o dotacje marszałkowskie czy z UE, to musimy pokazać, że ta linia kolejowa jest potrzebna. Pierwszą decyzję, którą musimy podjąć, to czy zamykamy, czy nie. Zadanie nr 2 - stworzenie programu zmian strukturalnych. Interesuje mnie to, aby nie dzielić własności, tzn. jeśli ktoś zamówi transport z Paryża do Kleszczowa, to żeby miał do czynienia z jednym właścicielem. Cel główny naszego spotkania - udowodnienie (na piśmie), że ta kolej jest niezbędna - mówił Szczepocki.

Linia 24 łącząca Piotrków z Rogowcem jest linią, której właścicielem jest PKP S.A., jednak dysponują nią - na podstawie umowy dzierżawy - PKP PLK. - Nikt nie mówi o likwidacji tej linii - mówił Robert Marzec, przedstawiciel PKP S.A., który również uczestniczył w piątkowym spotkaniu. - Mówi się o tym, że PLK docelowo będą zarządzać infrastrukturą o długości od 14 do 15 tys. km w kraju, w tej chwili jest to 19 tys. Z wewnętrznych dokumentów PLK wynika, że linia 24 jest przewidziana “do innego zagospodarowania”. PLK nie są zainteresowane zarządzaniem tą infrastrukturą. Po prostu muszą się ograniczać z powodów przede wszystkim ekonomicznych. Z zapowiedzi ministerstwa wynika, że będzie możliwość, aby tego typu linie kolejowe przekazywać samorządom. Już teraz jest to możliwe, ale ta formuła zostanie rozszerzona i takie linie będą mogły być przekazywane również podmiotom gospodarczym. Samorząd już teraz może przejąć taką linię, pod warunkiem zachowania jej funkcji transportowej.nextpageDziś 40-kilometrową linią przejeżdża miesięcznie kilkadziesiąt (30 - 40) składów, a to nie są ilości, które gwarantują opłacalność jej utrzymywania. Elektrownia przewozi rocznie ok. 300 tys. ton towarów, a to wielkość niezbyt istotna (tzn. opłacalna) dla PKP. - Od tego roku sytuacja zmienia się w znacznym stopniu. Dochodzi nam nowy blok, który potrzebuje kolejnych 250 tys. ton dostaw, które będą realizowane transportem kolejowym – mówił Marek Ciapała, dyrektor Oddziału Elektrownia Bełchatów. - To prawie podwaja liczbę przewozów dotychczas realizowanych. Ani Elektrownia, ani nasi kontrahenci nie korzystają w ogóle z możliwości wywozu gipsu i popiołu drogą kolejową, a to głównie z powodu przestarzałej infrastruktury, czyli czasu, który jest potrzebny do przejechania szlakiem między Rogowcem a Piotrkowem. Modernizacja linii byłaby dużym ułatwieniem. Dla mnie oczywiste jest to, że linia ma zostać. Dziś chodzi o to, żeby nie doprowadzić do jej zablokowania. Bo jeśli rzeczywiście gmina na te tory chce wprowadzić swoje ładunki, to możemy mieć ciasno.

Linia 24 biegnie przez jedną z gmin powiatu piotrkowskiego - Wolę Krzysztoporską. - Jestem bardzo zadowolony z tej inicjatywy - mówił Roman Drozdek, wójt tej gminy. - Tak się składa, że tereny inwestycyjne rozłożone na terenie naszej gminy są uzależnione w pewnej mierze od dobrego funkcjonowania kolei. Wielu inwestorów zainteresowanych lokalizacją na terenie naszej gminy uzależnia funkcjonowanie swoich przedsięwzięć właśnie od działania tej kolei, widząc konieczność jej modernizacji. Mamy w sąsiedztwie trasy A1, w sąsiedztwie odcinka położonego na terenie gminy, blisko 800 hektarów terenów przeznaczonych pod inwestycje. Jest to znakomite przedsięwzięcie. Czas najwyższy, aby przyspieszyć plany modernizacji tej linii. Myślę, że już powinniśmy tworzyć wspólne porozumienie, starać się o jakieś pieniądze zewnętrzne i szybko to zmodernizować, żeby chociaż poprawić rentowność po stronie PKP. Będę tę inicjatywę wspierać dwoma rękoma - mówił Drozdek.

Co na to Piotrków? Choć podczas spotkania nie był obecny prezydent miasta, jednak jego stanowisko przedstawił jeden z urzędników magistratu. - Jak najbardziej Piotrków Trybunalski popiera tę inwestycję. Jednak potrzebujemy jasnej deklaracji ze strony PKP co do modernizacji tej linii. Wiadomo, że Piotrków będzie pewnym beneficjentem, ponieważ wiązałoby się to z budową stacji przeładunkowej. Prezydent miasta jest temu jak najbardziej przychylny. Muszą być jednak spełnione uwarunkowania ekonomiczne i transportowe pod względem jakości przesyłu - mówił Konrad Słomka z Urzędu Miasta w Piotrkowie.

Starostwo piotrkowskie jest również pełne entuzjazmu, choć linia kolejowa przebiega tylko przez jedną gminę powiatu piotrkowskiego. - Myślę, że równie ważną kwestią jest transport osób. Na linii Piotrków - Bełchatów mógłby być przystanek osobowy w Woli Krzysztoporskiej. Kiedyś funkcjonował, bo ludzie dojeżdżali do Elektrowni czy Kopalni. Sam swego czasu jeździłem tym pociągiem jako pracownik Kopalni Bełchatów. Deklarujemy wsparcie - mówi Grzegorz Adamczyk, wicestarosta piotrkowski.
Wygląda więc na to, że nie tylko utrzymaniem i modernizacją, ale również rozbudową linii 24 zainteresowani są wszyscy. Konieczne będzie jednak wsparcie zewnętrzne, a to - jak przyznał Grzegorz Robaszek (dyrektor do spraw technicznych Zakładu Linii Kolejowych w Łodzi) - można uzyskać z Regionalnego Programu Operacyjnego. Projekt taki może również wesprzeć marszałek województwa. Wstępny koszt samej modernizacji to ok. 2 mln zł.

Aleksandra Stańczyk

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 17

    reklama

    Dla Ciebie

    4°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio