Zachowujący anonimowość jeden z pracowników Piomy, który dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami i obawami na temat tego, co dzieje się w fabryce, podkreśla, że o ile ubiegły rok upłynął dla załogi spokojnie, a nawet wzrosły zarobki, to od kilku tygodni niepokój wywołują niezapowiedziane wizyty władz Farmuru. - Pojawiły się pogłoski na temat sprzedaży biurowca obok portierni, o podziale Piomy na dwa odrębne zakłady oraz propozycje "dobrowolnego" przejścia do Famuru do Katowic i redukcji kadr z działów marketingu, konstrukcyjnego i technologii - zwraca uwagę nasz informator i dodaje:- Jak zwykle pracownicy mogą sobie tylko domniemywać, co ich czeka w przyszłości.
Autor: www.dziennik.lodz.pl
A biurowiec jest już "oczyszczany" z ludzi, poszczególne działy przenoszone do innych pomieszczeń.
Pracownicy nie rozumieją niejasnych dla nich działań, zwłaszcza, że zarówno sama Pioma, jak i cała grupa Famur chwalą się świetnymi wynikami biznesowymi.
Czesław Skulski, przewodniczący "Solidarności" w FMG Pioma, przyznaje, że sam jest trochę zaniepokojony, bo choć spotyka się z przedstawicielami zarządu, to nie dysponuje konkretnymi informacjami.
- Nasz prezes jest ostatnio bardzo oszczędny w swoich wypowiedziach i nic konkretnego nie wiemy, a na plotkach nie będę bazował - dodaje.
Lucjan Dukała, prezes FMG Pioma SA, potwierdza, że z Piomy została wydzielona część zajmująca się produkcją wyrobów wielkogabarytowych i jest ona na etapie rejestracji w sądzie. Prezes unika jednak odpowiedzi na pytanie o konsekwencje dla załogi i plany związane z redukcją zatrudnienia. Odsyła do...Monitora Sądowego i Gospodarczego, w którym opisano restrukturyzację polegającą na wydzieleniu z Piomy spółki. O doniesieniach o rzekomych planach sprzedaży biurowca mówi krótko: - Nie ma na dziś uchwał dotyczących sprzedaży składników majątku.
Lucjan Dukała wzbrania się przed udzieleniem merytorycznych informacji, bo to niezgodne z polityką grupy Famur obsługiwaną przez agencję PR. W praktyce dziennikarze, by dowiedzieć się, co się dzieje w największym zakładzie w Piotrkowie, muszą o to pytać firmę w Warszawie, która zasięga języka w Katowicach.
W oświadczeniu podpisanym przez Waldemara Łaskiego, wiceprezesa Famuru, które otrzymaliśmy w odpowiedzi na pytania o Piomę, czytamy, że fabryka "otrzymuje należne wsparcie Zarządu Farmur w strategicznych obszarach działalności. Obszary te dotyczą m.in. koncentracji na dwóch głównych profilach działalności: górniczym i produkcji konstrukcji. Może się to wiązać z wydzieleniem w ramach spółki Pioma oddziałów lub nawet z podzieleniem jej na dwie odrębne jednostki".
Komentarze 16