TERAZ 4°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Umiarkowana
reklama

Pełna sala i owacje- Spektakl „Ewa chce spać” w reżyserii Lucyny Jakubczyk zakończył projekt filmowy w Piotrkowie

K.Chojnacka
Karina Chojnacka niedz., 16 listopada 2025 19:53

W Miejskim Ośrodku Kultury w Piotrkowie Trybunalskim odbył się w niedziele 16 listopada finał projektu „Historia kina w Popielawach? NIEee! w Piotrkowie”, który zgromadził pełną salę widzów i licznych gości. Publiczność obejrzała wyjątkową, przygotowaną pod reżyserią Lucyny Jakubczyk teatralną interpretację filmu „Ewa chce spać”, stworzoną przez uczestników projektu – od najmłodszych po seniorów.

Najważniejsze informacje

  • Spektakl „Ewa chce spać” w reżyserii Lucyny Jakubczyk zakończył projekt filmowy w Piotrkowie, przyciągając pełną salę widzów i licznych gości.
  • Reżyserka przekształciła kultowy film Tadeusza Chmielewskiego w teatralną interpretację skierowaną do zróżnicowanego zespołu aktorów, co wymagało dostosowania scenariusza i układu ról.
  • Projekt skupił uczestników w różnym wieku, od debiutantów po doświadczonych pasjonatów, którzy podkreślali, że udział w nim był ważnym doświadczeniem.
  • Spektakl wzruszał i bawił publiczność, przypominając o wyjątkowym filmowym dziedzictwie Piotrkowa oraz kontynuował inicjatywę łączenia pokoleń poprzez kulturę.
  • Projekt został uroczyście zakończony uhonorowaniem wszystkich zaangażowanych osób, a ze względu na duże zainteresowanie zostanie ponownie wystawiony 11 grudnia.

Niedzielny finał był podsumowaniem wielomiesięcznych działań w ramach projektu „Historia kina w Popielawach? NIEee! w Piotrkowie Trybunalskim”, realizowanego przez Ośrodek Edukacji Artystycznej MOK. Projekt, dofinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w programie Edukacja Kulturalna 2025, skupił uczestników w różnym wieku, którzy wspólnie odkrywali filmową historię miasta i uczyli się przekładać ją na język sceny.

Spektakl pełen humoru i emocji

Zwieńczeniem projektu był spektakl „Ewa chce spać”, teatralna reinterpretacja kultowego filmu Tadeusza Chmielewskiego z 1957 roku, którego liczne sceny powstawały właśnie w Piotrkowie. Reżyserka Lucyna Jakubczak stanęła przed trudnym zadaniem: przenieść filmowy humor i tempo na teatralne deski, skracając scenariusz, zmieniając układ ról i dopasowując historię do licznego, zróżnicowanego zespołu.

Musieliśmy syntezować, wyciąć pewne sceny, skrócić akcję. W filmie występują prawie sami mężczyźni, a u nas była przewaga kobiet, więc scenariusz trzeba było rozpisać na nowo. Trochę pracy to kosztowało, ale warto było- mówiła Lucyna Jakubczyk, reżyserka sztuki.

Uczestnicy projektu: od debiutantów po doświadczonych pasjonatów

W spektaklu wystąpili uczestnicy warsztatów teatralnych — dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy. Wszyscy podkreślali, że udział w projekcie był dla nich ważnym doświadczeniem.

Ten projekt dał nowe spojrzenie na filmy, na to, że z dzieł wcześniej powstałych można zrobić zupełnie nową aranżację. Cieszę się bardzo, że mogłam występować. Podziwiam koleżanki i kolegów — wnieśli tyle świeżości, radości, koloru- mówiła Helena Piórkowska

Duże wrażenie robiła także gra Dominiki Świstak, odtwórczyni roli Ewy:

To dla mnie bardzo ważna rola, pierwszoplanowa, za

którą jestem ogromnie wdzięczna. Włożyliśmy w to mnóstwo pracy — spotkań, rozmów, prób, czasem nawet małych kłótni, żeby dojść do porozumienia. Ale dzisiaj jestem bardzo zadowolona z efektu.

Wśród widzów byli zarówno najbliżsi aktorów, jak i mieszkańcy zainteresowani filmową historią miasta. Reakcje publiczności potwierdziły, że spektakl spełnił swoją rolę — bawił, wzruszał i przypominał o wyjątkowym filmowym dziedzictwie Piotrkowa.

Uroczyste wyróżnienia i podziękowania

Na zakończenie wieczoru uhonorowano wszystkich zaangażowanych w projekt – aktorów, uczestników warsztatów, wolontariuszy i współorganizatorów. Upominki i podziękowania wręczali osobiście wiceprezydent Piotr Kulbat oraz radna Małgorzata Pingot. Był to symboliczny, wzruszający moment wieńczący wielomiesięczną pracę całej artystycznej społeczności.

Kultura, która łączy pokolenia

Projekt „Historia kina w Popielawach? NIEee!” to nie tylko spektakl. To również warsztaty plastyczne, fotograficzne, dziennikarskie i technologiczne, a także wystawa „Aktorzy drugoplanowi – zabytki Piotrkowa Trybunalskiego”. Wszystko po to, by pokazać, że film to nie tylko obraz — to także historia miejsca, ludzi i emocji.

 Jak twierdzą uczestnicy, projekt pozostawił po sobie nie tylko świetny spektakl, ale przede wszystkim poczucie wspólnoty i twórczej energii  oraz ogromną chęć kontynuacji podobnych inicjatyw.

Powtórka dla tych, którzy nie zdążyli zdobyć wejściówek

 Warto dodać, że ze względu na ogromne zainteresowanie spektakl „Ewa chce spać” zostanie ponownie wystawiony 11 grudnia na deskach piotrkowskiego MOKu.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 4

    reklama

    Dla Ciebie

    4°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio