TERAZ3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Nowy taryfikator mandatów bije kierowców po kieszeni

P.Kwiatkowski
Paweł Kwiatkowski czw., 6 stycznia 2022 09:19
Chociaż nowy taryfikator mandatów obowiązuje od 1 stycznia, to już posypały się naprawdę wysokie mandaty, także w naszym województwie.
Zdjęcie
Autor: fot.: archiwum KMP Piotrków Trybunalski

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Jak wiadomo, polskie drogi nie należą do najbezpieczniejszych. Policjanci mają jednak nadzieję, że nowe stawki mandatów będą przede wszystkim studzić zapędy kierowców, którzy lubią mocniej nadepnąć na pedał gazu.

- Na pewno wszystkie zmiany wprowadzone w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego służą jego poprawie. Natężenie ruchu jest coraz większe, kierowców jest coraz więcej, a co za tym idzie, przybywa liczba zdarzeń drogowych. Są osoby, które uważają, że nowe stawki są zbyt wysokie. Jeżeli ktoś przestrzega przepisów i szanuje bezpieczeństwo swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego, to nie musi się tych zmian obawiać - mówi asp. sztab. Barbara Stępień, oficer prasowy opoczyńskiej policji.

W podobnym tonie wypowiadają się także motoryzacyjni eksperci.

Zdecydowanie większość ludzi pomyśli, zanim mocniej przyśnie pedał gazu. Ci sami kierowcy, którzy u nas pędzą z nadmierną prędkością, to w Niemczech, Czechach czy na Słowacji, nagle stają się potulni jak baranki. Jadą tyle, ile trzeba. A w Polsce - hulaj dusza! Polscy kierowcy mają przekonanie, że im wypadek się nie zdarzy. Nawet nie widzą, jak bardzo się mylą. Z drogi wypada się dużo szybciej, niż się po niej jedzie. Gdy dojdzie do takiego zdarzenia, to nagle ten "Caruso kierownicy i Paganini lewarka" w ułamku sekundy wylatuje z drogi, ma "kocią mordę" i nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, co się stało - kwituje Maciej Wisławski, legendarny kierowca i pilot rajdowy.

Na skutki wprowadzenia nowego taryfikatora nie trzeba było długo czekać.

2500 zł mandatu i 10 punktów karnych dla pirata drogowego w Łodzi. Pomiar wskazał 144 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. O tym, jak wysokie mogą być kary, przekonał się również w Kutnie kierowca audi, który w terenie zabudowanym jechał 160 km/h. Mężczyzna stracił prawo jazdy, przyjął mandat karny w wysokości 2500 zł i 10 punktów karnych. Pokaźny mandat wystawili także policjanci z Piotrkowa.

Na autostradzie A1 na wysokości Piotrkowa, podczas kontroli prędkości w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h, jeden z kierowców jechał z prędkością 115 km/h. Za popełnione wykroczenie mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 1000 złotych - mówi st. asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy piotrkowskiej policji.

Na baczności muszą się mieć także rowerzyści. Przekonał się o tym nietrzeźwy 43-latek z powiatu łęczyckiego. Badanie wykazało ponad promil alkoholu. Mężczyzna otrzymał 2500 zł mandatu.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 62

    ~sowa (gość)

    07.01.2022 17:09

    Na ulicy, gdzie mieszkam jest ograniczenie prędkości do 30km/h. Prawie nikt nie stosuje się do tego ograniczenia, a niektórzy przekraczają prędkość o 50-70km/h. Najgorsze jest to, że jak próbuję jechać wolno to kierowcy jadący za, chcą mnie rozjechać.......



    ~Radi (gość)

    06.01.2022 22:11

    Podnosicie kwoty mandatów żeby było bezpieczniej i mniej wypadków ,to podnieście pensję będzie mniej kradzieży i napadów.



    ~Hmmm (gość)

    06.01.2022 21:52

    Wystarczy jeździć zgodnie z przepisami i nie ufać bezgranicznie elektronice w aucie i własnym umiejętnościom. Takie proste, że aż trudne...


    ~V8 (gość)

    06.01.2022 19:27

    Zobaczymy jak zrobią 30 na terenie zabudowanym w całej Unii czy będziecie tacy zadowoleni...



    ~Tdik full opcja (gość)

    06.01.2022 17:45

    Mandaty w końcu podnieśli i super. Wystarczy jeździć zgodnie z przepisami i nie ma stresu. Do wakacji mają jeszcze przegłosować konfiskatę samochodów za jazdę na bani. Niejeden baran będzie musiał przesiąść się na emzetki czy rower. No i komornik zarobi bo jak auto służbowe albo pożyczone, Sąd będzie zasądzał ściągnięcie od delikwenta równowartości samochodu, którym jechał po pijaku.



    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio