O tym, że most w Sulejowie jest w złym stanie i wymaga przebudowy, informowaliśmy kilka tygodni temu. Sprawa "wypłynęła" na posiedzeniu zespołu parlamentarnego ds. budowy drogi ekspresowej S12. O problemach z tym mostem pisaliśmy w tekście:
Sulejów czeka totalny paraliż?
Okazuje się, że most nie jest w najlepszym stanie technicznym, co wykazują wykonywane tam co roku badania techniczne. Przedstawiciele GDDKiA podkreślają, że ten most trzeba będzie przebudować lub nawet zbudować na nowo. Pytanie, jak rozwiązać problemy komunikacyjne, które pojawią się w trakcie przebudowy. Nikt w Sulejowie ani w regionie nie wyobraża sobie, aby nie było przejazdu przez most na Pilicy. Zdają sobie z tego sprawę także w GDDKiA.
Większym wyzwaniem jest logistyka i przygotowanie organizacji ruchu w regionie niż same prace budowalne na moście. Obecnie są to rozważania, jak tę sytuację rozwiązać. Analizując sytuację, dokładamy wszelkich wysiłków, aby komunikacja między wschodnim a zachodnim brzegiem Pilicy w Sulejowie została zachowana. To jest najistotniejsze - podkreśla Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału GDDKiA. - Wiele wskazuje na to, że w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącego mostu pojawi się nowa przeprawa tymczasowa. Na czas remontu trzeba ją będzie wybudować, a po zakończeniu prac budowalnych zdemontować - dodaje Maciej Zalewski.
Tymczasowa przeprawa byłaby przeznaczona dla samochodów osobowy, a ciężki ruch zostałby wyprowadzony poza Sulejów.
Gdybyśmy zdecydowali się na takie rozwiązanie, to pytanie, na ile miejsce i technologia pozwolą nam tam działać. Jakiej szerokości będą mogły być pasy ruchu, czy ruch będzie się mógł odbywać równocześnie w obu kierunkach, czy będzie musiał odbywać się wahadłowo? Decyzje co do rozwiązań dopiero przed nami - wskazuje Maciej Zalewski.
W tym roku urzędnicy planują ogłosić przetarg na dokumentację projektową przebudowy mostu. To będzie pierwszy krok, a kolejne etapy będziemy dopiero poznawać dopiero w kolejnych miesiącach. Prace stricte budowlane mogłyby w tym miejscu wystartować za kilka lat.