TERAZ3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Mundur przyciąga nie tylko panów

Dziennik Łódzki pon., 27 października 2008 14:16
Młodzi coraz chętniej garną się do munduru, jaki by on nie był, a z ofertą wychodzi już nie tylko policja, od dawna na różne sposoby szukająca właściwych kandydatów, ale również Służba Więzienna, w tym i Areszt Śledczy w Piotrkowie oraz Wojsko Polskie i reprezentująca je Wojskowa Komenda Uzupełnień w Piotrkowie. Tam ostatnio o służbę zawodową dopytuje nawet 200 osób miesięcznie. Kłopoty kadrowe przeżywa tymczasem Straż Miejska w Piotrkowie, bo strażnicy zdobyte doświadczenie wolą wykorzystać w lepiej płatnych służbach i odchodzą. Najczęściej do policji.
Na odbywających się kilka dni temu Piotrkowskich Targach Pracy największym zainteresowaniem cieszyła się właśnie oferta prezentowana przez formacje mundurowe. Agnieszka Frankiewicz, absolwentka uczelni pedagogicznej spod Piotrkowa, odwiedziła je z koleżanką, inżynierem informatyki. - Obie właśnie poszukujemy pracy, ja jestem zainteresowana pracą w Służbie Więziennej, a koleżanka myśli o pracy w policji - mówi Agnieszka Frankiewicz.

Major Włodzimierz Zaręba z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Piotrkowie zauważa, że wiele kobiet interesuje się także zawodową służbą w armii. - Każdego dnia, z tych którzy zgłaszają się do WKU, od trzech do dziesięciu osób wyraża zainteresowanie służbą zawodową - zauważa major Zaręba. - Młodzi się interesują, w ostatnich miesiącach, po silnej promocji wojska w mediach, około 150-200 osób miesięcznie pyta o warunki zatrudnienia i oczywiście płacy. Proponujemy szkoły wojskowe - podoficerskie i oficerskie, a tym, którzy odbyli służbę zasadniczą, wstąpienie do korpusu zawodowych szeregowych. Niektóre dziewczyny pytają nawet o służbę w marynarce wojennej.

Jak wojsko płaci? Dość konkurencyjnie. W korpusie szeregowych zawodowych żołnierz może liczyć na 2,2 tys. zł, żołnierz tzw. nadterminowy zarobi na początek 1,9 tys., podoficer zaraz po szkole może liczyć na 3 tys. zł.
Policja wojewódzka chętnych do pracy szuka od dawna, ale sytuacja w jednostkach jest dynamiczna i np. piotrkowska komenda miejska ma zaledwie trzy wakaty. - Chociaż nabór prowadzi komenda wojewódzka, młodzi pytają u nas m.in. o zarobki, o możliwość odsłużenia wojska czy np. ofertę dla absolwentów prawa - mówi sierż. Małgorzata Para. Pojedyncze etaty czekają również na tych, którzy nie mieliby nic przeciwko pracy za murami piotrkowskiego aresztu przy ul. Wroniej. Strażnik dostaje na wejście 1,4 tys. zł, oddziałowy 2,1 tys., wychowawca 2,7 tys., kierownik działu 3,5 tys. zł.

Na podania kandydatów do pracy czeka jeszcze tylko dziś Straż Miejska.
- Większego zainteresowania na razie nie było, wpłynęło około 10 podań, ale zwykle wszyscy aktywizują się w ostatni dzień naboru - mówi Jacek Hofman, komendant SM, zaznaczając, że przyjęcia nie wynikają z powiększenia kadry, lecz konieczności jej uzupełnienia. - Nie jesteśmy konkurencyjni zarówno pod wzglę dem zarobków, jak i uprawnień emerytalnych. Za to nasi ludzie są idealnymi kandydatami do pracy w policji i ci młodzi najczęściej tam odchodzą. Dość wspomnieć, że strażnik zarabia ok. 1,5 tys. zł, policjant zaś ma na starcie ponad 2 tys. złotych.

Straż na chętnych czeka do północy Dziś kończy się nabór na wolne stanowiska w Straży Miejskiej w Piotrkowie. Wymagania to wykształcenie średnie i (w przypadku mężczyzn) uregulowany stosunek do służby wojskowej. Kan-dydat musi mieć nienaganną opinię, być niekarany. Wymagana jest pełna sprawność fizyczna i psychiczna. Preferowane wykształcenie prawnicze. Podania można składać w sekretariacie SM przy ul. Słowackiego.

Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki

Podsumowanie

    Komentarze 0

    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio