TERAZ 1°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Martwy dzik z ASF w powiecie piotrkowskim. Starostwo podejmuje działania. Co z obszarem objętym ograniczeniami?

F.Zieliński
Filip Zieliński wt., 2 grudnia 2025 14:09

Martwy dzik, u którego wykryto wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń, został znaleziony na terenie powiatu piotrkowskiego na granicy gmin Rozprza i Sulejów przy rzece Luciąża. O zwierzęciu służby dowiedziały się 25 listopada. Dzik był zdekompletowany, pozbawiony powłoki skórnej i trzewi. Starosta 2 grudnia zorganizował spotkanie zespołu zarządzania kryzysowego oraz spotkanie z rolnikami. Jak zaznaczył Piotr Łączny, władze i służby nie bagatelizują sprawy. Pojawiło się podejrzenie podrzucenia zwierzęcia. Czy powiat zostanie objęty strefą ASF?

ASF w powiecie piotrkowskim?

25 listopada, we wtorek służby weterynaryjne dostały sygnał od policji o znalezieniu truchła dzika. Sprawa do policji została przekazana drogą internetową przez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Sprawą zajął się powiatowy lekarz weterynarii Konrad Dereń.

Dzik był lekko zdekompletowany, pozbawiony był powłoki skórnej i pozbawiony był trzewi. Wprowadzone było postępowanie pod kątem kłusownictwa, w związku z czym zgłoszenie poszło również do powiatowego lekarza weterynarii, z racji tego, że powiatowy lekarz interesuje się takimi zwierzętami z racji zagrożenia epidemiologicznego ASF. W ciągu godziny inspektor na zlecenie powiatowego lekarza dojechał w to miejsce, to było miejsce trudno dostępne, tuż przy rzece, na granicy gminy Rozprza i Sulejów i pobrał próbkę kości do badań. Trzy dni później wynik badania dał wynik dodatki, w związku z czym rozpoczęła się praca nad ustaleniem pochodzenia i z dalszą likwidacją choroby - relacjonuje Konrad Dereń, powiatowy lekarz weterynarii.

Starosta powiatu piotrkowskiego, Piotr Łączny nie bagatelizuje sprawy. Jak stwierdził, zwierzę mogło zostać przywiezione na teren powiatu specjalnie w akcie, jak to określił starosta - dywersji. 2 grudnia zorganizowane zostało spotkanie zespołu zarządzania kryzysowego, które miało przybliżyć incydent, i rozwiać ewentualne wątpliwości.

Powiat oczywiście będzie to analizował, jestem przeciwny, żeby od razu mówić, że to jest ognisko ASF i ten dzik jest z naszego terenu. Ponieważ jak już wiemy, dzik został przywieziony, porzucony przy rzece. Tak naprawdę policja czy też służby muszą sprawdzić, czy to nie był przywieziony dzik i dywersja. Ja jestem daleki od tego, że w powiecie piotrkowskim mamy na chwilę obecną ASF. Nie bagatelizujemy oczywiście takiego zagrożenia, bo to jest bardzo poważne zagrożenie. Chcielibyśmy najpierw to wszystko zbadać, sprawdzić, żeby nie uderzyć w branżę rolniczą, a szczególnie w rolników, którzy prowadzą hodowlę trzody chlewnej. Wszystko trzeba wytłumaczyć, ponieważ może jednak wytworzyć się panika wśród hodowców - mówił Piotr Łączny.

Spotkanie zespołu zarządzania kryzysowego

W Starostwie Powiatowym we wtorek 2 grudnia zostało zorganizowane spotkanie zespołu zarządzania kryzysowego. Przedstawiciele policji, straży pożarnej, leśnicy, myśliwi i lekarze weterynarii dyskutowali z przedstawicielami samorządu - starostą Piotrem Łącznym wraz z reprezentantami powiatu; I wicewojewodą łódzkim Markiem Mazurem oraz wójtami i burmistrzami gmin. Dorota Jankowska, burmistrz Sulejowa podkreślała wagę sytuacji. Pomimo że gmina kojarzy się z turystyką, na jej terenie znajduje się 96 gospodarstw, w których znajduje się około 10 tysięcy sztuk trzody chlewnej.

Jesteśmy w ścisłej współpracy zarówno z naszym gminnym lekarzem weterynarii, jak i ze służbami, które są w nadzorze weterynaryjnym z decydentami. Wszystkie zalecenia, które dostaniemy, czy dostajemy na bieżąco, realizujemy. Oczywiście najważniejszy jest obowiązek informacyjny i od tego zaczęliśmy. Dzisiejsze spotkanie zespołu zarządzania kryzysowego wskaże nam kolejne elementy reagowania na tę bardzo niekomfortową sytuację i rzeczywiście wymaga ona od nas bardzo dużego zaangażowania - mówiła Dorota Jankowska - Mamy dużą ilość rolników, którzy zajmują się hodowlą, więc do nich szczególnie tę naszą uwagę kierujemy i rzeczywiście sprawa wymaga zbadania. To nie ulega wątpliwości, bo jest to niecodzienna sytuacja, ale na razie lepiej zapobiegać niż leczyć, więc zachowajmy ostrożność - dodaje burmistrz Sulejowa.

W podobnym tonie wypowiada się burmistrz Rozprzy, Paweł Kowalczyk, jak zaznacza, wszystkie procedury zadziałały, a gmina niezwłocznie poinformowała o padłym dziku firmę, która ma umowę na utylizację padłych zwierząt. W gminie Rozprza w 72 gospodarstwach znajduje się ponad 20 tysięcy sztuk trzody chlewnej.

Mam nadzieję, że dzisiaj wszystkie wytyczne od powiatowego lekarza weterynarii, dzisiaj dostaniemy. Wiadomo, że trzeba zachowywać się zgodnie z procedurami. Na dzisiejszym zarządzaniu kryzysowym zwołanym przez powiat dowiemy się wszystkich wytycznych. Dzisiaj jesteśmy w troszkę większym składzie. Dokonamy wszelkich starań, żeby ten teren był zabezpieczony w ramach naszych kompetencji - mówił burmistrz Rozprzy -  Zaraz po zarządzaniu kryzysowym mamy spotkanie z Izbą Rolniczą i będziemy tutaj komunikować się na bieżąco z naszymi rolnikami. Wiadomo, że sytuacja jest bardzo niepokojąca, a nasz powiat piotrkowski jest zagłębiem hodowli trzody chlewnej. Tak naprawdę praktycznie w każdej miejscowości tacy hodowcy się znajdują - dodaje Paweł Kowalczyk.

Czy w powiat będzie objęty obszarem z ograniczeniami ASF? 

Punktem, na który wszyscy zgromadzeni na spotkaniu czekali, został przedstawiony przez wojewódzkiego lekarza weterynarii, Tomasza Mroczka. Jak zaznaczył, zostały zlecone w trybie pilnym dodatkowe badania genetyczne, które mają ustalić, czy dzik został podrzucony na teren powiatu piotrkowskiego. Najbliższe zgłoszenie dzików chorych na ASF znajdowało się około 30 kilometrów od miejsca znalezienia zwierzęcia. Jak zaznaczał ekspert, dzik nie był w stanie samodzielnie przejść w tak krótkim czasie takiej odległości. Dodajmy, że w powiecie znajduje się około 1239 gospodarstw z prawie 450 tysiącami sztuk trzody chlewnej. 

Jeżeli strefa zostanie wprowadzona, będą ograniczenia w postaci częstszej biosekuracji i badania właściwie wszystkich padłych zwierząt w danej strefie, w danym gospodarstwie. Tak, żeby monitorować już serologicznie, co się dzieje w terenie. Jeśli chodzi o obawy rolników to tak, jak przy każdej chorobie, to jest ASF niestety bardzo groźna dla świń, więc przy każdej musimy się obawiać - mówił Tomasz Mroczek.

Wyniki szczegółowych badań poznamy najprawdopodobniej w piątek 5 grudnia. Obecnie wojewódzki lekarz weterynarii nie wprowadził strefy ASF w powiecie piotrkowskim.

Rolnicy są zaniepokojeni ASF

Tuż po spotkaniu zespołu zarządzania kryzysowego, w budynku starostwa odbyło się spotkanie z Izbą Rolniczą. Rolnicy z niepokojem weszli na salę, obawiając się nowych restrykcji i obostrzeń.

Jak wiadomo, zagrożenie bardzo poważne. Czekamy na wyjaśnienie tej sytuacji. Na tę chwilę nie mamy informacji o strefie ASF, dlatego też jest to dzisiejsze spotkanie. To, jak powiedziałem, bardzo dużo pytań, na które niestety nie mamy odpowiedzi. Jak wiadomo, powiat piotrkowski to hodowla trzody. Oczekujemy, że po dzisiejszym spotkaniu naprawdę dużo tych wątpliwości zostanie rozwianych. Bo jeżeli to jest dzik, który został tutaj przywieziony i służby to wyjaśnią, zostanie to udowodnione, to liczymy na to, że dzik wróci z miejsca pochodzenia - mówił Janusz Terka, szef piotrkowskiej Solidarności Rolników.

Posłuchaj programu Faktograf

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 50

    reklama

    Dla Ciebie

    1°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio