TERAZ13°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Maleńka Lilianka potrzebuje pomocy

M.Wawrzyniak
M.Wawrzyniak śr., 16 grudnia 2015 12:44
Siedmiomiesięczna Lilianka Borkowska z Uszczyna (gmina Sulejów) jest w ciężkim stanie po operacji guza mózgu, którą przeszła na oddziale neurochirurgii w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Zdjęcie 1: Maleńka Lilianka potrzebuje pomocy

1 z 1

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Obecnie dziewczynka przebywa w Łodzi na oddziale onkologicznym w szpitalu przy ulicy Spornej. Jest po pierwszej chemioterapii. Potrzebna jest wszelka pomoc na walkę ze złośliwym nowotworem i specjalistyczny sprzęt medyczny. Kilka miesięcy temu organizowana była zbiórka krwi dla dziewczynki. Jak poinformował tata dziewczynki Michał Borkowski, krew można nadal oddawać ze wskazaniem:

Liliana Borkowska Oddział Chirurgiczny z Pododdziałem Urologicznym, Traumatologicznym i Chirurgii Onkologicznej dla Dzieci Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 4 w Łodzi, ul. Sporna 36/50.

 

- Po pierwszej chemii wyniki znacznie spadły. Prosimy o pomoc na sprzęt medyczny. Córka ma uszkodzonych kilka nerwów związanych z takimi funkcjami jak oddychanie. Chcielibyśmy, aby mogła być z nami na święta, ale to może okazać się niemożliwe. Możemy tylko być dobrej myśli - dodaje ojciec dziecka.

 

Dziecko objęte jest pomocą przez Fundację Avalon. Wpłaty - darowizny lub 1% podatku można przekazywać na jej subkonto z dopiskiem Borkowska nr subkonta 4892, KRS 0000270809, nr konta 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001, BGŻ BNP Paribas.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 13

    ~Ja (gość)

    26.02.2017 23:26

    Lilusia zmarla 30 stycznia 2017 :-(


    ~ona_karola (gość)

    18.12.2015 12:27

    Ja jakiś czas temu oddałam krew dla Lilianki. Mam nadzieję, że się przydała. A pomoc w zbiórce może na stronie siepoaga.pl? Wielu osobom udało się
    tam pomóc, to jest strona o zasięgu ogólnopolskim więc i darczyńców wiecej. Powodzenia i zdrowia dla małej!



    nika44

    18.12.2015 09:23

    A ja nie rozumię tego, jak szpital może nie miec i nie móc zapewnić dziecku odpowiedniego sprzętu, że rodzice muszą walczyć o pieniądze. Przeciez w takich sytuacjach liczy się czas.
    Mam nadzieję, że rodzice dziewczynki będa mogli spędzić z nią nie tylko nadchodzace Święta Bożego Narodzenia, ale również będa mogli patrzec, jak się rozwija i rosnie. Tego Państwu życzę!


    ~Magda (gość)

    17.12.2015 13:50

    Po 1 chemii wyniki znacznie SPADŁY? co tzn? Pogorszyły się czy jak?


    ~Maxikus (gość)

    17.12.2015 13:48

    Dokladnie moi drodzy rodzina zbiera pieniazki na specjalistyczny sprzet i ratowanie zycia tej kruszynki. 1 % to tak niewiele a mozna zycie uratowac.... Prosimy o pomoc....


    reklama

    Dla Ciebie

    13°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio