TERAZ 6°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Umiarkowana
reklama

Konferencja prasowa po sesji nadzwyczajnej w Piotrkowie. O sesji, przewodniczącym i imigrantach

A.Wolski
Artur Wolski pt., 8 sierpnia 2025 19:39

Działacze Ruchu Obrony Granic, a także radni PIS Beata Dróżdż (wojewódzka) i Łukasz Janik (miejski) zorganizowali po zakończeniu sesji nadzwyczajnej konferencję prasową. Jak podkreślali chcieli się odnieść do decyzji radnych i braku możliwości zabrania głosu podczas obrad. 

Najważniejsze informacje

  • Działacze Ruchu Obrony Granic oraz radni PIS zorganizowali konferencję prasową po sesji nadzwyczajnej w Piotrkowie, aby odnieść się do decyzji radnych dotyczącej referendum lokalnego w sprawie Centrum Integracji Cudzoziemców i relokacji nielegalnych imigrantów.
  • Podczas sesji rady doszło do kontrowersji związanych z zabraniem głosu przez liderów Ruchu Obrony Granic oraz grupę referendalną, co zostało odbite negatywnie przez radnych.
  • Zawarte informacje podnoszą kwestie braku swobody wypowiedzi oraz decyzji podjętych przez radę miasta w kontekście Centrum Integracji Cudzoziemców.
  • Mieszkańcy i radni nie mieli możliwości wyrażenia swojej opinii na sesji rady, co budziło niezadowolenie wśród uczestników konferencji prasowej.
  • W wystąpieniach liderów Ruchu Obrony Granic oraz radnych PIS i grupy referendalnej przewijał się sprzeciw wobec powstania Centrum Integracji Cudzoziemców w Piotrkowie, argumentując obawy związane z legalizacją pobytu migrantów.

Piotr Cieplucha (b. wiceminister sprawiedliwości, b. wicewojewoda łódzki) z Ruchu Obrony Granic.

Jesteśmy dzisiaj w Piotrkowie Trybunalskim. Przed chwilą miała miejsce nadzwyczajna sesja Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie radni władze samorządowe Piotrkowa Trybunalskiego pochyliły się nad projektem uchwały o referendum lokalnym w sprawie poparcia bądź dezaprobaty dla tworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców na terenie tego miasta, a także relokacji na terenie tego samorządu nielegalnych imigrantów. Początkowo sesja przebiegała w sposób spokojny, bez nadzwyczajnych zagłuszeń.

Natomiast w trakcie niej doszło w naszej ocenie do naruszenia regulaminu pracy Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego. My dzisiaj wraz z Piotrem Wroną byliśmy zgłoszeni zgodnie z regulaminem u pana przewodniczącego Rady Miejskiej do zabrania głosu. Mieliśmy dziś zabrać głos w imieniu prezesa Roberta Bąkiewicza, który nie mógł się tutaj dzisiaj z nami pojawić ze względu na przedłużające się postępowania sądowe w naszej ocenie.

To też jest forma represji na liderze ruchu Obrony Granic, represji o charakterze politycznym i uniemożliwienie jego bieżącej działalności. Ale jesteśmy dzisiaj tutaj wszyscy razem, zarówno radni, samorządowcy, mieszkańcy, jak i liderzy i działacze ruchu Obrony Granic, zwłaszcza ci, których też często państwo znacie z aktywności przy zachodniej polsko-niemieckiej granicy.

Beata Dróżdż radna wojewódzka PIS, pełnomocniczka grupy referendalnej

Szanowni państwo, w zasadzie to chyba pierwszy raz brakuje mi słów na to, co zostało dzisiaj odczarowane na tej sesji. Dzisiaj, można powiedzieć, z jednej strony osiągnęliśmy pożądany efekt, bo przegłosowano projekt uchwały dotyczący przeprowadzenia referendum, ale z drugiej strony w pewnym momencie na sesji w trakcie wypowiedzi radnych pojawił się wniosek formalny o zamknięcie dyskusji, gdzie wcześniej grupa pięciu osób została wyczytana z imienia i nazwiska przez pana przewodniczącego, jako osoby, które zgłosiły się do zabrania głosu na sesji z pełnym przekonaniem, że ten głos będziemy mogli zabrać, szczególnie w kontekście Grupy Inicjatywnej, że będę dopuszczona, już mówię tutaj o sobie do zabrania głosu, ponieważ to my składaliśmy ten wniosek o przeprowadzenie tego referendum, zbieraliśmy podpisy, użyliśmy wniosek.

Zastanawia mnie już sam fakt zwołania tej sesji przez radnych nie z urzędu z racji naszego wniosku, tylko jako sesji nadzwyczajnej i zwołanie jej w sposób na wniosek grupy radnych, ale to już pozostawiam ustaleniem późniejszym z prawnikami. Niemniej jednak to, co zadziało się spowodowało, mam wrażenie, że to była zwyczajna ustawka, szanowni państwo, która miała na celu wyeliminowanie czynnika społecznego z zabrania głosu na tej sesji. Oczywiście już rodzi nam się w głowach pewne przypuszczenia, co zadzieje się dalej z decyzją, która dzisiaj podjęła Rada.

Zobaczymy. Szanowni państwo, my nie ustajemy w walce o to, żeby referenda w Piotrkowie Trybunalskim się odbyły. Będziemy tutaj dalej prowadzić nasze działania i będziemy składać odpowiednie wnioski w sprawie dzisiejszego zachowania przewodniczącego Rady Miasta, bo to nie jest pierwsze takie zachowanie, kiedy zamyka drzwi przed mieszkańcami miasta.

Łukasz Janik, radny Rady Miasta w Piotrkowie

Szanowni państwo, przede wszystkim radni, którzy zgłosili się do zabrania głosu, jak również mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego i zaproszeni goście, w osobie aż pięciu osób, chcieli zabrać głos podczas tej sesji Rady Miasta. Padł wniosek formalny o zamknięcie tej dyskusji, co uważam za skandaliczne w związku z tym, że zarówno Rada Miasta, jak i mieszkańcy nie mogli się wypowiedzieć podczas tej sesji Rady Miasta, co jest bulwersujące wręcz, że naprawdę w tak ważnej kwestii, jaką są centra integracji  cudzoziemców, nie mogą zabrać głosu mieszkańcy i radni. Jak również Platforma Obywatelska dzisiaj przekonywała nas do tego, że to ich zasługą jest mur na granicy wschodniej.

No chyba wszyscy pamiętamy, jak poseł Szczerba i Joński nosili pizzę dla migrantów właśnie z Afryki, którzy przekraczali nielegalnie granice. Jak również pamiętamy o tym, że to Prawo i Sprawiedliwość wybudowało to ogrodzenie na granicy wschodniej. Co ważne, cały czas mamy zapewnienia ze strony Platformy Obywatelskiej podczas dzisiaj pani Małgosi Pingot, która tutaj wypowiadała się na ten temat, że przecież ona jest za tym, żeby były te referenda jak najbardziej, ale już nie pamięta, kiedy to 25 lipca zapraszała do Piotrkowa premiera Tuska, aby te referenda właśnie się w Piotrkowie nie odbyły, ponieważ nie mogą się odbyć te dwa referenda przeciwko odwołaniu pana prezydenta i Rady Miasta, jak również przeciwko Centrum Integracji Doziemców.

Widzę, że pamięć Platformy Obywatelskiej jest bardzo krótka. Jak również radnego Berenta, który zapewniał, że musimy oczywiście, żeby to centrum musi powstać w Piotrkowie, bo jeżeli nie powstanie, to polityka migracyjna będzie mieć zabrane pieniądze. To, co mówił pan prezydent Wiernicki, że jeżeli centrum integracji cudzoziemców nie powstanie w Piotrkowie, Piotrków straci 148 milionów.

O tym wszystkim nikt dzisiaj nie pamięta, no ale cóż, cóż szkodzi obiecać. Jest takie bardzo ładne powiedzenie Platformy, które idealnie wpisuje się właśnie w to, że dzisiaj Platforma zaprzecza wszystkiemu temu, co mówiła na ostatnich sesjach Rady Miasta dotyczących centrów integracji cudzoziemców. I szanowni państwo, byliśmy dzisiaj na sesji, zgłosiliśmy się, chcieliśmy jeszcze zabrać głos, wypowiedzieć się, usłyszeć o odpowiedzi na nasze zadane pytania.

Nie mogliśmy tego zrobić, bo pan przewodniczący cały czas ogranicza swobodę wypowiedzi, jak również dyskusji podczas obrad sesji Rady Miasta. I co jeszcze bardzo ważne, że dziś nie było też na sesji prezydenta obecnego, na sesji nie było prezydenta Wiernickiego, ponieważ, jak wiemy, już nie może zaprzeczać swoim słowom, że chciał budować te centra integracji cudzoziemców. Chciał, bo chciał je budować, bo powiedział, że muszą te centra powstać, a jednak dzisiaj już nie pojawił się na sesji i nie powiedział tego, że te centra nie powstaną.

I co jeszcze bardzo ważne, nie ma uchwały sejmiku województwa łódzkiego, że takie centra w województwie łódzkim nie powstają, a wiemy, że już w niektórych miastach te centra funkcjonują. Także to jest bardzo niepokojące i musimy zrobić wszystko, aby właśnie to Centrum Integracji Cudzoziemców dla tej nielegalnej migracji z Afryki nie powstało w Piotrkowie, ponieważ głównym zadaniem Centrum jest to legalizacja pobytu dla migrantów z Afryki. Dziękuję bardzo.

Adam Borowski, działacz opozycji demokratycznej w PRL

To, co się stało teraz tutaj na tej sesji rady, to mogę potwierdzić, że to była ustawka.

Dlaczego? Dlatego, że wiatr historii się zmienia i władze miasta to wiedzą. Ostatni wynik wyborów prezydenckich, gdzie wygrał kandydat, który jasno stwierdził, że należy wypowiedzieć pakt migracyjny. On wygrał.

Władze tego miasta wiedzą doskonale, że napięcie i to zagrożenie, które płynie od nielegalnych imigrantów jest ogromne i mieszkańcy coraz bardziej zdają sobie sprawę. Więc oficjalnie nie chcieli wystąpić przeciwko temu referendum, przeciwko tej uchwale i dopuścili głosy tylko swoich przedstawicieli, którzy formalnie mówili, że chcą, że będą głosować za tym referendum, ale jednocześnie wypowiadali słowa, które są nieprawdziwe, które miały uspokoić mieszkańców, że nasza granica jest bezpieczna, jedna i druga, że emigranci nie stanowią takiego zagrożenia i że twarzą tego referendum jest człowiek z wyrokiem Robert Bąkiewicz. Ja chciałem powiedzieć, że długa jest lista ludzi, którzy otrzymali hańbiący polityczny wyrok i Robert Bąkiewicz na tej liście jest.

Ułaskawił go pan prezydent Duda. W związku z tym, ale trzeba jasno powiedzieć, że twarzą tego referendum była pani Beata Dróżdż. To ona tutaj wystąpiła z tym wnioskiem.

To byli pozostali ludzie z grupy inicjatywnej. Twarzą tego referendum była cała ta grupa inicjatywna radnych i mieszkańców. My jako Ruch Obrony Granic wsparliśmy tylko działania, które nam są bliskie, to znaczy uniemożliwić powstawanie tych centrów integracji.

My tę decyzję, tę grupę inicjatywną wspieraliśmy. My za mieszkańców, którzy złożyli podpisy tych podpisów nie składaliśmy, więc to co mówiła jest kłamliwe. To wszystko co tutaj było mówione zostało zapisane i będzie można potem je odtwarzać.

I dlatego nie dopuszczono głosów tych, którzy chcieli powiedzieć dlaczego to jest tak niebezpieczne, ta nielegalna imigracja. Żeby to się wśród mieszkańców nie utrwaliło. Żeby ci, którzy chcą tej imigracji nielegalnej, którzy chcą wspierać ten rząd, który zgodził się na pakt migracyjny, w oczach mieszkańców wyglądali trochę łagodniej.

Piotr Wrona, radny RM w Częstochowie

W sesji Rady Miasta przewodniczący na początku sesji odczytał listę gości, którzy będą występować, po czym przystał na przegłosowanie, zamknięcie listy i przyjście do głosowania. Nasz apel przewodniczący nie odpowiedział wiążąco. Dlatego moje pytanie za pośrednictwem państwa mediów, czego się państwo boicie? Czego się boi przewodniczący? Czego boją się radni Platformy Obywatelskiej? Czy tak ma wyglądać samorząd? Czy tak ma wyglądać samorządność? Państwo krzyczycie dzisiaj demokracja.

To jak wygląda demokracja w waszym wydaniu? Że zamykacie usta gościom, którzy są już przedstawieni do zabrania głosów? Na pewno nie tak powinno być. Adam przed chwileczką powiedział, że twarzą tego referendum jest tutaj Beata, niewątpliwie tak jest, ale Beata tutaj reprezentuje nie tyle siebie, ale mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego. Boi się nie o siebie, ale o mieszkańców.

Dlaczego my jako Ruch Obrony Granic angażujemy się? Bo faktycznie my się boimy o siebie. Ja jestem mężczyzną wysportowanym, silnym, ale boję się o kobiety, o żonę, o dzieci, o moją najbliższą rodzinę. Dlatego manifestujemy, dlatego mówimy nie również Centrum Integracji Cudzoziemców.

Ja chciałbym za pośrednictwem państwa jeszcze przekazać kilka słów, które nie udało mi się na sesji Rady Miasta powiedzieć na temat legalizacji, na temat tych Centrum Integracji Cudzoziemskich. Na 28 stronach wytycznych dotyczących funkcjonowania Centrum Integracji Cudzoziemców i to jest ważne, z marca 2024 roku, czyli już za czasów rządów Donalda Tuska, mamy kilkukrotnie użyte słowo legalizacja. Szanowni Państwo, legalizacja, tak więc klucz sprawy to będzie legalizowanie.

Mamy pak migracyjny i legalizowanie. Ja jestem radny miasta Częstochowy, w Częstochowie już funkcjonuje Centrum Integracji Cudzoziemców i proszę Państwa, dla potwierdzenia moich słów przytoczę jedną rzecz, że stanowisko pracowników, którzy obsługują w Centrum Integracji Cudzoziemców, stanowisko ma nazwę tak. Administrator do spraw wsparcia w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców -  obywateli państw trzecich.

Czyli tutaj Śląski Urząd Wojewódzki, który ogłaszał nabór na to stanowisko, jeszcze raz uwypuklił to i potwierdził to, że mówimy słowo legalizacji. Dlatego chciałem tutaj za Państwa pośrednictwem przekazać i zachęcić Państwa mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego do udziału w referendum i oczywiście głosowania przeciwko powstaniu takiego centrum.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 36

    reklama

    Dla Ciebie

    6°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio