20-letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego został zatrzymany przez policję, gdy poruszał się po chodniku pojazdem elektrycznym. Jak się okazało, nie miał prawa jazdy, a jego pojazd nie był dopuszczony do ruchu ani ubezpieczony. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.
Policjanci z Piotrkowa Trybunalskiego zatrzymali młodego mężczyznę, który poruszał się po chodniku pojazdem elektrycznym niezgodnym z przepisami. Jak się okazało, 20-latek nie posiadał wymaganych uprawnień, a jego pojazd nie był dopuszczony do ruchu i nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Do zdarzenia doszło 15 października 2025 roku, około godziny 19, na terenie Piotrkowa Trybunalskiego. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego miejscowej komendy zauważyli pojazd poruszający się po chodniku i postanowili zatrzymać go do kontroli. Kierujący tłumaczył, że jest to rower elektryczny, jednak szybko wyszło na jaw, że jego konstrukcja nie spełnia wymogów określonych dla tego typu pojazdów.
Jak ustalili policjanci, napęd w pojeździe pochodził wyłącznie z silnika elektrycznego uruchamianego manetką, co oznacza, że nie był to rower elektryczny w rozumieniu przepisów, lecz pojazd mechaniczny wymagający rejestracji i uprawnień do kierowania.
Mieszkaniec powiatu piotrkowskiego nie tylko nie posiadał prawa jazdy, ale także poruszał się pojazdem bez ważnego ubezpieczenia OC. Policjanci zatrzymali pojazd i prowadzą w tej sprawie czynności wyjaśniające.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Komentarze 8