TERAZ15°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Jakie to światełko?

T.Stachaczyk
Tomasz Stachaczyk wt., 30 lipca 2019 14:01
Skrzyżowanie alei Władysława Sikorskiego z Aleją Concordii trudno zaliczyć do bezpiecznych. Ponoć przejeżdżający przez nie kierowcy nie zawsze stosują się do wyświetlanych przez sygnalizację sygnałów drogowych. Czy naprawdę tak jest?
Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

 

Dwie fotografie, a naprawdę to samo zdjęcie. Jedno przedstawia widok z szerszej perspektywy, kiedy kierowca dojeżdża do skrzyżowania Aleją Concordii od ulicy Dmowskiego. Drugie, to widok zza szyby samochodu stojącego tuż przed przejściem dla pieszych i oczekującego na zielone światło.

 


Ale światło zielone się pali i jest doskonale widoczne! Tylko, że nie jest to światło dla tego kierunku ruchu, o czym kierowca oczekującego samochodu (np. z obcą rejestracją ) nie zawsze może wiedzieć.


Powodem opisywanej sytuacji jest źle umieszczony (pod niewłaściwym kątem) sygnalizator tzw. lewoskrętu dla pojazdów nadjeżdżających ze strony Bełchatowa. Stan ten istnieje od wielu lat.


Co jakiś czas komuś nie udaje się odpowiedzieć prawidłowo na postawione w tytule pytanie. Efekt? Straty materialne, kalectwo a nawet śmierć.


Za przyczynę wypadku zapewne zostanie uznane zlekceważenie przez kierowcę świetlnych sygnałów drogowych i … spokojnie można poczekać do następnej kolizji lub wypadku.


Może pora skończyć z tą drogową zgaduj-zgadulą i poświęcając niewiele wysiłku (klucz “dziesiątka” i drabina) “odkręcić” feralny sygnalizator w odpowiednią stronę?


A może wzorem innych miast zainstalować w tym miejscu dodatkowy sygnalizator (powtarzacz miniaturowy) na poziomie wzroku kierowcy?

 

 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 25

    reklama

    Dla Ciebie

    15°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio