W piątek (11.07) w Piotrkowie Trybunalskim odbyła się gorąca konferencja prasowa z udziałem polityków Prawa i Sprawiedliwości. Głównymi tematami były planowane referendum ws. odwołania prezydenta Juliusza Wiernickiego, Rady Miasta oraz sprzeciw wobec powstania Centrum Integracji Cudzoziemców.
W wydarzeniu uczestniczyli posłowie z Prawa i Sprawiedliwości - Jacek Sasin, posłanki Anna Krupka i Anna Milczanowska, a także radni oraz inicjatorzy akcji referendalnej. Tematem dominującym były obawy przed nielegalną migracją. Jak mówił były wicepremier Jacek Sasin:
Masowa, nielegalna migracja już się dzisiaj wlewa do naszych miast, a ma się wlewać szerokim strumieniem. To realne niebezpieczeństwo dla mieszkańców.
Centra integracji mają służyć nie naszej wspólnocie, ale polityce Donalda Tuska i jego koalicji z 13 grudnia. Polityce, która skompromitowała się w całej Europie.
Piotrków dzisiaj jest w złych rękach. Nie może pozwolić sobie, by kierował nim człowiek, który realizuje obłędną politykę Tuska i interes partyjny ponad lokalną społeczność.
Zdaniem organizatorów, planowane referendum to „ostatnia linia obrony lokalnej wspólnoty”. Główny cel: powstrzymać powstanie Centrum Integracji Cudzoziemców oraz odwołać obecne władze miasta.
Nie chcemy, by Piotrków był miejscem, gdzie testuje się obcą politykę. Władze Piotrkowa zawiodły zaufanie mieszkańców” - mówiła poseł Anna Milczanowska.
Politycy PiS podkreślali również, że wielu mieszkańców boi się podpisać listy poparcia w obawie przed utratą pracy w miejskich instytucjach.
Komentarze 122