TERAZ7°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Umiarkowana
reklama

Grzegorz Sowa stawia się ZUS-owi

JaKac1
JaKac1 pt., 27 stycznia 2012 07:04
Mówi się, że z ZUS-em jeszcze nikt nie wygrał. Innego zdania jest Grzegorz Sowa - piotrkowski przedsiębiorca, który “ma marzenie, aby żyć w kraju, w którym obywatel po zapłaceniu podatków będzie mógł zrobić ze swoimi pieniędzmi to, co będzie chciał”.
Zdjęcie
Autor: fot. archiwum

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Piotrkowianin swoje pismo-protest skierował do premiera RP i do samego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W dokumencie odmawia:

- dalszego składania swoich pieniędzy na swoją emeryturę w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, prosi o zwrot już wpłaconych w ciągu ponad 20 lat pracy zawodowej składek emerytalnych,

- dalszego ubezpieczania się w ZUS-ie od choroby lub wypadku,

- dalszego wpłacania składek do ZUS-u w celu uzyskania świadczeń z Funduszu Pracy czy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych,

- dalszych wpłat na konto ZUS-u w celu uzyskania świadczeń od NFZ w zakresie usług służby zdrowia.

 

- Uważam, że każdy obywatel ma w normalnym kraju prawo ubezpieczać się, gdzie chce i od czego chce. Dotyczy to również odkładania pieniędzy na swoją emeryturę. Każdy winien o tym sam decydować. Państwo jako organizacja ma obowiązek umożliwić, ale nie zmusić do składania pieniędzy lub ubezpieczenia się w instytucji państwowej. Dlatego uważam, że ZUS powinien być instytucją, do której przynależność jest dobrowolna, a nie przymusowa - twierdzi Grzegorz Sowa. Jednym z powodów, dla których piotrkowianin chce zrezygnować z “usług” zusowskich, jest fakt, że po ponad 20 latach odkładania składek emerytalnych ZUS wyliczył mu emeryturę w kwocie... 200 zł miesięcznie.

 

AS

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 34

    reklama

    Dla Ciebie

    7°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio